Osobiste wyznanie Maseraka tuż przed startem "Tzg". Miniony rok dał mu w kość
Rafał Maserak już w najbliższą niedzielę zadebiutuje jako juror w „Tańcu z gwiazdami”. Tuż przed emisją pierwszego odcinka zebrało mu się na wspomnienia. W osobistym wpisie przypomniał, jakie odczucia towarzyszyły mu, gdy pierwszy raz brał udział w programie. Wyznał także, że miniony rok był dla niego dosyć trudny…
Rafał Maserak to postać w show-biznesie, której nie trzeba specjalnie przedstawiać. Tancerz jest obecny w medialnym świecie już od prawie dwudziestu lat, a swoją popularność zawdzięcza programowi "Taniec z gwiazdami".
Już w najbliższą niedzielę, 3 marca, o godz. 20 po półtorarocznej przerwie show wróci na antenę Polsatu, i to w odświeżonej formule. W jury oprócz Iwony Pavlović zobaczymy tym razem Ewę Kasprzyk, Tomasza Jana Wygodę, a także Rafała Maseraka. Dla tancerza będzie to debiut w nowej roli, dotąd bowiem uczył tańczyć zaproszone do programu gwiazdy. Zresztą z wielkimi sukcesami, gdyż kilkakrotnie udało mu się doprowadzić swoje partnerki do finału.
Teraz stoi przed nim wyzwanie jurorskie, a zbliżający się termin jego debiutu w tej roli skłonił go do refleksji na temat jego udziału w programie.
Tuż przed startem pierwszego odcinka "Tańca z gwizdami" Rafał Maserak zamieścił osobisty wpis, w którym wspomina swoje początki w programie. Jak sam przyznał, gdy zgłaszał się na casting, był nieśmiały i nieobyty z kamerą.
"To będzie wyjątkowy i osobisty wpis. 19 lat temu przyszedłem na casting do programu " Taniec z Gwiazdami" nie było łatwo ale udało się przekonać jury do możliwości wzięcia udziału w programie chłopakowi, który jedynie potrafił tańczyć, któremu brakowało ogłady i zupełnie nie potrafił pracować z kamerą ale potrafił uczyć tańczyć" - zaczął.
Następnie wyraził wdzięczność, że mógł poznać tyle wspaniałych osób, od których wiele się nauczył. Przyznał, że na przestrzeni tych lat on sam też się zmienił, a dziś "jest już zupełnie innym człowiekiem". Nieoczekiwanie wyznał także, że ubiegły rok dał mu w kość.
Koniec końców jednak cieszy się, że miał okazję wziąć udział w castingu na jurora i że to właśnie jego wybrano.
"Końcówka trudnego 2023 dla mnie roku dała światełko w tunelu... zostałem zaproszony na casting do programu jak 19 lat temu ;-) emocje były takie same jak wtedy .... Potem czas niepewność i telefon od produkcji. Dziękuję wszystkim którzy we mnie uwierzyli - za danie szansy i za wiarę we mnie ;-) Zapraszam wszystkich przed ekrany telewizorów już za chwilę bo 3 marca Niedziela w @polsatofficial o godzinie 20.00" - zakończył swój wpis.
Zobacz też:
Sensacyjne wieści o Hakielu. Były mąż Cichopek wystąpi w "Tańcu z gwiazdami"
Iwona Pavlović nie gryzie się w język. Zdradziła, co myśli o nowym jury "TzG"