Ostaszewska zna prywatnie Stinga! Poznali się w wyjątkowych okolicznościach
Maja Ostaszewska (50 l.) miała przyjemność bawić się na urodzinach brytyjskiej legendy sceny muzycznej – Stinga. Polska aktorka zaskoczyła fanów, wrzucając do sieci wspólne zdjęcie z gwiazdorem. Nasz reporter postanowił dowiedzieć się, jakie relacje panują między nimi. Okazuje się, że tych dwoje połączył pewien film!
O tym, że Maja Ostaszewska miała okazję uroczyście obchodzić 71. urodziny Stinga, aż huczało w internecie. Zarówno fani, jak i dziennikarze, byli zaskoczeni, gdy okazało się, że tych dwoje tak dobrze się zna!
Oprócz Mai na urodzinach muzyka balowała także Małgorzata Szumowska, jej najlepsza przyjaciółka i była żona obecnego męża Mai. Obie panie były na koncercie legendy brytyjskiej muzyki, autora takich przebojów jak: "Englishman In New York", "Fields Of Gold", "Fragile" czy "Shape Of My Heart".
Najwidoczniej praca z Szumowską i Englertem tak przypadła do gustu żonie Stinga, że postanowiła zaprosić reżyserkę i Maję Ostaszewską na imprezę, jaka odbyła się po koncercie Stinga w Sarajewie, gdzie hucznie świętowano jego urodziny.
Nasz reporter był więc ciekaw, jak naprawdę rozpoczęła się znajomość polskiej aktorki i brytyjskiego muzyka. Okazuje się, że połączyło ich nic innego jak... pewien film!
"Nie będę o tym zbyt wiele opowiadać. Prawdą jest, że Trudie Styler, żona Stinga, była producentką filmu, który mój partner - Michał Englert - zrobił razem z Małgośką Szumowską. "Infinite storm", ten film był na ekranach polskich kin z Naomi Watts w roli głównej i tak zaczęła się ta znajomość. Od pięknej współpracy. Nie mojej, ale właśnie w ten sposób się poznaliśmy" - zdradziła aktorka.
Maja, jako osoba, która miała okazję poznać Stinga od prywatnej strony, przyznała, że jest on wyjątkowo miłym człowiekiem, co jej zdaniem może zjednywać mu fanów - nie tylko w Polsce, ale także na świecie. Aktorka nie chciała jednak za wiele zdradzać i unikała wdawania się w szczegóły tej znajomości.
"To nie jest moment, żebym ja tutaj zdradzała" - zaczęła Maja Ostaszewska. "Jest wybitnym artystą. Charyzmatycznym, wspaniałym, jest też przemiłą osobą, więc tak. Dla mnie to była wielka przyjemność i wielki zaszczyt móc brać udział w tak pięknym wydarzeniu" - podsumowała.
Maja Ostaszewska debiutowała w "Liście Schindlera" Spielberga. Zagrała w takich obrazach jak: "Patrzę na Ciebie, Marysiu", "Prymas. Trzy lata z tysiąca", a w 2002 r. pojawiła się w "Pianiście" Romana Polańskiego. Co więcej, wcieliła się także w jedną z głównych bohaterek "Katynia" Andrzeja Wajdy. Część swojej kariery poświęciła filmom komediowym. Wystąpiła chociażby w "Ile waży koń trojański?".
Mogliśmy ją podziwiać w popularnym polskim serialu "Czas honoru". Liczba ról i kreacji, stworzonych przez aktorkę, zaskakuje. Za jej najwybitniejsze dzieła ekranowe uważa się: wizerunek prokurator Szackiej w "Uwikłaniu" (na podstawie kryminału Zygmunta Miłoszewskiego), Hanny Kuklińskiej w "Jacku Strongu" oraz Anny w "Body/Ciało" Małgorzaty Szumowskiej.
***
Zobacz też:
Maja Ostaszewska pozuje w bikini bez makijażu. "Zapanowałaś nad czasem!"
Maja Ostaszewska gościła u siebie Ukrainki. Jest zaskoczona tym, co zrobiły
Maja Ostaszewska dwie doby stała na granicy z Ukrainą. Apeluje do Polaków!