Oświecińskiego i córkę łączy nietypowa pasja. Zajmują się tym każdego dnia. To nie aktorstwo
Tomasz Oświeciński na co dzień łączy obowiązki zawodowe z wychowywaniem córki - Mai (ur. w 2009 roku). Mało kto jednak wie, że aktorska rodzina ma wspólną pasję. Opowiedzieli o niej w "halo tu polsat". Ta miłość trwa już dekadę...
Tomasz Oświeciński, na co dzień jest związany z Aleksandrą Oświęcińską, z którą planuje ponowne zawarcie przysięgi małżeńskiej (po rozwodzie, któremu nie udało się rozdzielić zakochanych), a na co dzień wychowują razem córkę - Maję. Mało kto wie, że znanego tatę i pociechę łączy jedna - wcale nie aktorska - pasja.
W "halo tu polsat" opowiedzieli, że regularnie spędzają czas z... końmi. "Jeżdżę 10 lat, a sportowo - startuję w zawodach od 1,5 roku" - wyznała Maja.
Choć grafik pełen obowiązków nie rozpieszcza, Tomasz zawsze znajduje czas na opiekę nad zwierzętami.
"Zakochałem się, gdy wszedłem do stajni. 6 lat jest już z nami" - mówił Oświeciński nt. konia Omera.
Aktor nie chciał zabierać ukochanego konia córce, szczególnie że ta trenuje przed konkursami. Dlatego zadbał o to, by w stajni znalazł się jeszcze jeden zwierzęcy przyjaciel.
"Ja sobie sprawiłem drugiego konika..." - wyznał uśmiechnięty Tomasz.
Maja dodała, że tata znacznie krócej uczy się jazdy konnej, ale radzi sobie naprawdę dobrze.
"Jeździ krócej, ale patrząc na to, ile jeździ, to jeździ bardzo dobrze" - mówiła Maja.
W święta Maja i Tomasz również pamiętają o koniach.
"To są konie sportowe, które wymagają codziennych treningów" - wyjaśnił Tomasz i podkreślił, że w czasie tegorocznej Wielkanocy raczej zdecydują się na nieco lżejszą przejażdżkę do lasu.
Maja i Tomasz cieszą się, że mogą rozwijać razem zainteresowania. To sposób na wzmocnienie więzi.
"Zwykle przyjeżdżamy razem do stajni (...) To jest nasz wspólny czas. (...)" - mówiła córka aktora.
Ponieważ podczas rozmowy ani razu nie padła wzmianka o małżonce Oświecińskiego, dziennikarz dopytał, co z ukochaną. Czy nie bierze udziału w codziennych wycieczkach do stajni? A może boi się zwierząt?
"Nie wiem, czy się boi, ale nie zaraziła się pasją jak my. Próbowała" - zdradził Tomasz.
"Raz wsiadła i podziękowała za więcej" - zaśmiała się Maja.
Oświeciński nie ma problemu, że żona nie zaangażowała się tak, jak pozostali członkowie rodziny. Najważniejsze jest dla niego to, że na terenie stajni odpoczywa. Życie w centrum miasta mu tego nie gwarantuje.
"To jest nasza pasja. Nasza rodzina tak naprawdę. Kochamy te zwierzęta. Nie ma tutaj zasięgu. Ja tu odpoczywam" - podsumował temat.
Czytaj też:
Oświeciński oświadczył się niemal dekadę po rozwodzie. To nie były plotki o nim i byłej żonie
Tomasz Oświeciński ujawnił swoje wykształcenie. Daleko do aktorstwa
Tomasz Oświeciński rozwiódł się przez rolę w "M jak miłość". Teraz żałuje