Oto co dzieje się za pałacowymi drzwiami. Przyjaciel księcia Williama ujawnił, dlaczego prawda jest skrywana
Księżna Kate (42 l.) na początku roku przeszła operację w obrębie jamy brzusznej. Nieobecność żony księcia Williama coraz bardziej dłuży się poddanym, co sprzyja powstawaniu przeróżnych spekulacji. Osoby blisko związane z rodziną królewską ujawniły, co dokładnie dzieje się za pałacowymi drzwiami.
Księżna Kate 17 stycznia przeszła operację jamy brzusznej. Jej hospitalizacja trwała stosunkowo długo, bowiem do domu wróciła dopiero 29 stycznia. Choć nieoficjalnie mówi się, że żona księcia Williama robi wspaniałe postępy, wszystkich ogarnął niepokój, gdy 27 lutego następca tronu z powodów osobistych wycofał się z uczestnictwa w jednym z wydarzeń publicznych. Jego nieobecność dodatkowo podsyciła plotki na temat samopoczucia księżnej Kate.
W związku z nieustannie narastającymi podejrzeniami, co do faktycznego stanu zdrowia księżnej Kate, jej przedstawicielka wydała oficjalne oświadczenie dla Page Six, w którym raz jeszcze potwierdziła wcześniejsze informacje przekazane przez Pałac Kensington.
"Pałac Kensington jasno przedstawił w styczniu harmonogram powrotu księżnej Kate do zdrowia i będziemy przekazywać jedynie istotne aktualizacje. Tak wyglądają obowiązujące wytyczne" - dowiadujemy się z najnowszego komunikatu.
Choć ciekawość poddanych rośnie z dnia na dzień, przyjaciele księcia Williama zapewniają, że ten nie ulegnie naciskom i nie poda na forum publicznym żadnych szczegółów dotyczących stanu zdrowia żony.
"Gazety zawsze mówią rodzinie, jak zarządzać kontaktami z prasą" - powiedział w wywiadzie dla "Daily Beast" znajomy księcia Williama.
Wszyscy chcieliby dowiedzieć się, co dokładnie dzieje się za pałacowymi drzwiami. Jaki jest stan zdrowia księżnej Kate? Co jej dolega? Czy na pewno operacja przebiegła zgodnie z planem? Te pytania nadal pozostają bez odpowiedzi.
"Jeśli William przeczytał którykolwiek z tych artykułów, to tylko sprawi, że będzie jeszcze bardziej zdeterminowany, aby trzymać się swojego planu i unikać blasku fleszy, dopóki księżna Kate nie wróci do pełni zdrowia" - twierdzi jeden z przyjaciół starszego syna króla Karola III.
Przy okazji mężczyzna związany blisko z rodziną królewską podkreślił, że nie tylko książę William, ale wszyscy jego bliscy priorytetowo traktują sprawy rodzinne.
"Każdy, kto spodziewa się, że pałac nagle zacznie podawać obszerne informacje na temat Kate, będzie zawiedziony" - powiedział były członek personelu królewskiego.
Okazuje się, że tylko bardzo wąska grupa osób ma wiedzę o tym, co tak naprawdę dzieje się z księżną Kate.
"Głównym celem jej odosobnienia jest ochrona jej prywatności. Jestem pewien, że prasa tego nie cierpi. Istnieje naprawdę małe grono ludzi, którzy dokładnie wiedzą, co się dzieje" - podsumował.
Zobacz też:
Rodzina Kate Middleton jest wściekła. W takiej chwili otrzymali cios z niespodziewanej strony
William już szykuje się do bycia królem. Karol jednak nie chce o tym słyszeć