Otwarła szufladę w kuchni i się zaczęło. Niektórzy nie mogą uwierzyć w to, co zobaczyli
Julia Wieniawa pomimo młodego wieku doczekała się już kilku nieruchomości. Gwiazda też dużo podróżuje, ale zawsze chętnie wraca do swojego mieszkania. A to, jak się okazuje, jest niezwykle uporządkowane. Do tego stopnia, że… ma nawet podpisaną szufladę ze sztućcami. Dla niektórych internautów okazało się być to już przesadą.
Julia Wieniawa niedawno robiła małe przemeblowanie w swoim mieszkaniu. Pozbyła się m.in. starej kanapy i nabyła nową o wartości nowego eleganckiego samochodu. Czego się jednak nie robi dla spójnego wystroju.
Ponadto, jak wyznała w rozmowie z nami, poprzedni wystrój po prostu już się jej przejadł.
"Ja po prostu szybko się nudzę. Ponad 2 lata, prawie 3 lata mieszkam w moim mieszkaniu i po prostu ten wystrój Bali już mi się przejadł. Bardzo lubię nadal ten styl, ale chyba dorosłam do tego, żeby otaczać się bardziej sztuką. Meblami vintage, meblami od projektantów, sztuką na ścianach. Teraz zaczynam bardzo intensywnie szukać obrazów i zaczynam w to mocno inwestować, bo czuję, że to już jest ten moment. Jestem córką malarza, to zobowiązuje. Na Matejkę mnie nie stać, jeszcze...." - tłumaczyła.
Okazuje się, że porządki zaprowadziła nie tylko zewnątrz, ale także wewnątrz mebli. Na TikToku pochwaliła się bowiem swoją organizacją kuchenną, a niektórym aż dech zaparło w piersiach.
Aktorka rozpoczęła oprowadzanie po swojej kuchni od otwarcia szafki z produktami suchymi. Każdy z nich został przełożony do osobnego pojemnika, który następnie został podpisany. "Kocham. Co za porządek. Wszystko na swoim miejscu, wszystko ma naklejki" - wyznała uradowana.
Następnie pochwaliła się szafką z idealnie uporządkowanymi herbatami i kolejną - z przyprawami, również uporządkowaną na wzór tej poprzedniej. Jednak nie to wzbudziło największą sensację, a... szuflada ze sztućcami i przyborami do gotowania. A wszystko przez to, że tam również podpisała sobie przegródki.
Dla niektórych fanów tego było już za wiele i postanowili dać temu wyraz.
"Jakby rozumiem podpisane herbaty, przyprawy itd. ale sztućce? Trochę wygląda jakbym wynajmowała apartament na tydzień i wiedziała gdzie co odłożyć przy wymeldunku" - napisała jedna z osób".
"Dobrze ze maselniczka jest podpisana bo nie wiem, jak wygląda" - wtóruje jej inna. "Kurczę, ale szklanki chyba nie są podpisane" - zażartował z kolei inny internauta.
Zobacz też:
Nikodem Rozbicki wyjechał z kraju. Julia Wieniawa trzyma za niego kciuki
Nikodem Rozbicki zna się z córką hollywoodzkiego aktora. Wieniawa może nie być zadowolona
Julia Wieniawa pojawiła się w kontrowersyjnych nagraniu. Fani nie kryją oburzenia