Otylia Jędrzejczak przyznaje: „Mam kogoś, z kim mogę dzielić się problemami”
Otylia Jędrzejczak (32 l.) przed długi czas była samotna i na próżno było szukać mężczyzny u jego boku. Plotkowano, że w ostatnim czasie coś się zmieniło. Jak pływaczka sama przyznaje, jej życie uczuciowe wygląda teraz inaczej niż jeszcze niedawno. „Mam kogoś, z kim mogę dzielić się problemami” – cieszy się.
Otylia Jędrzejczak niemal całkowicie poświęciła się pływaniu. Z jednej strony było warto, bowiem dzięki temu ma na koncie wiele ważnych tytułów: była mistrzynią olimpijską, zdobyła mistrzostwo świata oraz mistrzostwo Europy i trzykrotnie pobijała światowe rekordy.
Jednak z drugiej strony często brakowało jej czasu dla najbliższych oraz na szukanie miłości. Rzadko można było spotkać u jej boku mężczyzn, choć nie oznacza to, że narzekała na brak powodzenia. Jej związki nie były po prostu trwałe i szybko rozpadały się.
Po zakończeniu kariery Otylia zaczęła coraz poważniej myśleć o założeniu rodziny, choć do tego jeszcze daleka droga.
W rozmowie z "Twoim Imperium" sportsmenka nie chciała wprost przyznać, że jest zakochana. Jednak z jej słów można łatwo wywnioskować, że istotnie pojawił się ktoś warty uwagi!
"Powiedzmy, że mam kogoś, z kim mogę dzielić się problemami. I to jest najważniejsze. Potrafimy rozmawiać ze sobą, mimo że nie łączy nas praca. Ja teraz czerpię z życia pełnymi garściami i nie zastanawiam się, co będzie jutro. Życie jest na to zbyt piękne i krótkie" - stwierdziła Jędrzejczak.
Jak na razie nie planuje ślubu, bo nie chce wybiegać w przyszłość. Są jednak pewne znaki, które wskazują, że być może wkrótce zmieni stan cywilny.
"Niedawno, na weselu, złapałam welon podczas oczepin. Zdarzyło mi się to już trzeci raz" - cieszy się Otylia.
Trzymamy kciuki!
***
Zobacz więcej materiałów z życia celebrytów