Pacuła: Dzieci są czymś najcudowniejszym
Druga, ośmiomiesięczna dziś córka Ewy Pacuły (39 l.), Zuzanna, jest owocem wielkiej miłości. Szczęśliwa modelka wyznaje, że myśli już o kolejnym dziecku...
Kilka miesięcy temu urodziła Pani drugą córkę. Jak się Pani czuje w nowej roli podwójnej mamy?
Ewa Pacuła: - Znakomicie. Mam wrażenie, jakby czas się cofnął. Bo ponownie mogę przeżyć to, co przechodziłam, gdy moja pierwsza córka, Nicole, była malutka. A Zuzia właśnie skończyła osiem miesięcy. Zaczyna raczkować i wyszły jej dwa zęby. Obserwowanie jej to po prostu rozkosz.
Czy dojrzałe macierzyństwo różni się czymś od wczesnego?
E.P.: - Różnica polega przede wszystkim na tym, że już nie pociąga mnie rozrywkowe życie. Kariera na wybiegu również nie jest już dla mnie tak istotna, jak była wcześniej. Wiem dobrze, czym ona pachnie, jak to wszystko wygląda. Byłam tam i osiągnęłam to, co chciałam. Mam oczywiście swoje plany zawodowe, ale nic mnie już nie nagli.
Jak Nicole reaguje na siostrę?
E.P.: - Między dziewczynami jest aż szesnaście lat różnicy. To bardzo dużo. Oczywiście Nicole pomaga mi przy Zuzi, ale to przecież już licealistka, którą bardziej zajmują koleżanki i komputer. Chociaż jako dużo starsza siostra jest świadoma i bardzo opiekuńcza. Gdy widzi, że Zuzia płacze, zawsze się tym zainteresuje. Nie wyrywa się wprawdzie do zmiany pieluchy, ale potrafi to zrobić, gdy zachodzi zachodzi taka potrzeba. Widać, że bardzo kocha Zuzię.
Skrycie wierzyła Pani, że za drugim razem będzie chłopak?
E.P.: - Nie. Bo jaka to różnica: chłopak czy dziewczyna? Chciałam tylko, aby dziecko było zdrowe.
Chciałaby Pani mieć więcej dzieci?
E.P.: - Mój poprzedni związek spowodował, że nie myślałam już o macierzyństwie. Ale obecny wniósł nowy oddech w moje życie. Drugie dziecko jest owocem wielkiej miłości. A po tak dobrym doświadczeniu, jakim jest pojawienie się małej Zuzi w naszym życiu, chętnie rozważę ponowne macierzyństwo. Zwłaszcza, że zawsze uważałam, iż duże rodziny są najlepsze i sama bardzo chciałam taką mieć. Jestem przekonana, że dzieci są czymś najcudowniejszym, co może pojawić się w życiu każdej pary. Żadna praca, kariera ani pieniądze nie dadzą nam tego, co mogą nam dać właśnie one.
Rozmawiała: Agnieszka Pacuła
(nr 47)