"Pajacyków" łamie przepisy
"Stylizator" swoje ogromne cielsko przez ulicę przeprowadza w niedozwolonym miejscu, zajęty do tego pisaniem sms-a.
Fotoreporterzy "Faktu" przyłapali otyłego "Pajacykowa" na łamaniu prawa: "Znany stylista ma w głębokim poważaniu przepisy i przez ulicę przechodzi tam, gdzie mu się podoba, nie zważając na pędzące auta".
"Kierowcy mogą nie zauważyć przedzierającego się przez ulicę w niedozwolonym miejscu stylistę. Szczególnie, że w tym czasie nie widzi świata poza swoją komórką".
Stylizator jednak uspokaja: "Jestem czujny jak ważna. Nawet jak wygląda, że nie patrzę, co się wokół mnie dzieje, ja wszystko widzę. Mam podzielną uwagę" - tłumaczy.
Przypomnijmy, że "Pajacyków" nie jest jedyną znaną osoba, która uważa, że popularność daje jej prawo do omijania przepisów. Do "uprzywilejowanych" należą również Beata Tyszkiewicz, Marek Włodarczyk, Przemysław Saleta, Borys Szyc, Paweł Deląg, Mateusz Damięcki, Radosław Majdan.