Paniczny strach w TVN. Skandal ze "Szkłem kontaktowym", a teraz takie wieści od pracownika stacji
Afera związana ze "Szkłem kontaktowym" zdaje się nie mieć końca. Po odejściu Krzysztofa Daukszewicza w geście solidarności zwolnili się jego koledzy z programu. Na tym jednak nie koniec problemów. W TVN zrobiło się ponoć bardzo nerwowo...
O "Szkle kontaktowym" w ostatnich tygodniach jest naprawdę głośno, choć stacja chyba nie o takiej promocji programu marzyła.
Zaczęło się od kontrowersyjnej wypowiedzi Krzysztofa Daukszewicza o transpłciowym dziecku Piotra Jaconia, która spotkała się z ogromną krytyką. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Początkowo Daukszewicz poszedł na przymusowy urlop, ale ostatecznie zrezygnował z pracy w programie, żaląc się że został niemal zaszczuty.
W geście solidarności ze "Szkłem" postanowili się też pożegnać Artur Andrus i Robert Górski. W TVN zrobiło się więc dość nerwowo.