Paolo Cozza: Jaki jest prywatnie gwiazdor programu "Europa da się lubić"?
Być może do dziś mało kto słyszałby o Paolo Cozzy (57 l.), gdyby nie program "Europa da się lubić", który kilka lat temu podbił serca milionów widzów. Co wiadomo o najsłynniejszym Włochu nad Wisłą?
Mówi, że Polska jest jego drugą ojczyzną. Tutaj znalazł szczęście w życiu osobistym, a także w biznesie.
- Polacy są podobni do Włochów. Tak samo lubimy dobrą kuchnię, świętowanie i sztukę radzenia sobie w życiu. No, może jesteście tylko bardziej zamknięci w sobie - przekonuje Paolo Cozza (57 l.).
Zapowiadał się na świetnego prawnika. Miał dobrą pracę w jednej z najlepszych kancelarii w Mediolanie.
Ale wszystko to rzucił i przyjechał do Warszawy, gdzie poznał swoją żonę Iwonę, góralkę z Rytra w malowniczym Beskidzie Sądeckim.
- Świadomość rozpoczęcia wszystkiego od zera nie stanowiła dla mnie żadnej przeszkody. Podobnie jak i kompletna nieznajomość języka polskiego - wspomina.
I choć na co dzień z synami Valentino i Leonardo oraz córką Nicole mieszkają w stolicy, w rodzinnej miejscowości żony wybudowali dom.
Czytaj dalej na następnej stronie
- Jak tylko przyjeżdżamy do Rytra, schodzi się do nas cała rodzina i mnóstwo znajomych. W efekcie mamy zazwyczaj około 30 gości, z którymi grillujemy, rozmawiamy, świętujemy różne okazje. Taka włoska familia - opowiada Paolo.
Jest duszą towarzystwa i ma ogromne poczucie humoru. Tym właśnie ujął widzów programu "Europa da się lubić", dzięki któremu stał się najpopularniejszym Włochem nad Wisłą.
Potem występował w reklamach i wziął udział w 3. edycji "Tańca z gwiazdami".
Nigdy nie ukrywał też, że uwielbia gotować. Wydał nawet książkę "Włoska kuchnia na polskim stole".
- Moimi popisowymi daniami są makarony. A na deser chętnie przyrządzam tiramisu - wylicza Paolo Cozza.
Pytany, czy nie tęskni za Włochami, odpowiada, że nigdy nie żałował decyzji o przeprowadzce do Polski.
A do Mediolanu jeździ regularnie z synami na mecze włoskiej ligi piłkarskiej.
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: