Paris Hilton ma dość imprezowania
Słynąca z rozrywkowego stylu życia dziedziczka fortuny hotelarskie, Paris Hilton, postanowiła zrezygnować z częstych imprez, twierdząc, ze noce spędzone w klubach "irytują ją".
28-letnia bywalczyni salonów zyskała reputację jednej z największych imprezowiczek w Hollywood. Gwiazda nierzadko opuszczała kluby dopiero wczesnym rankiem. Wygląda jednak na to, że Hilton postanowiła się ustatkować i myśli nawet o ślubie ze swoim partnerem - znanym baseballistą Dougiem Reinhardtem.
Jak podaje portal Conactmusic.com, gwiazda powiedziała: "Tak, dużo pracuję. Codziennie muszę wstawać o 6 rano, więc nie mogę już sobie pozwolić na chodzenie do klubów tak jak kiedyś. Któregoś dnia jednak wyszłam i wydało mi się to takie brutalne i irytujące. Nie bawiłam się dobrze."
Zapytana o to, czy planuje założenie rodziny z Reinhardtem, Hilton odparła: "Pewnego dnia tak".