Paris Hilton nie chce rodzinnej fortuny
Paris Hilton (26 l.) stwierdziła w udzielonym ostatnio wywiadzie, iż uważa się za źródło inspiracji dla młodego pokolenia kobiet. Utrzymuje także, że nie przejmuje się tym, iż jej dziadek Barron Hilton ją wydziedziczył.
Dziedziczka przebywa obecnie w trasie koncertowej razem ze swoim chłopakiem Benjim Maddenem i jego zespołem The Good Charlotte. Po krótkim pobycie w Afryce Południowej, Paris dołączyła do jury organizowanego corocznie w Istambule konkursu Miss Piękności Turcji i wzięła nawet udział w konkurencji tańca brzucha, dołączając na scenie do jednej z kandydatek.
W końcu, podczas ceremonii koronacji nowej miss, osobiście wręczyła koronę zwyciężczyni konkursu Leyli Lydii Tugutlu. Przemawiając do zgromadzonej publiczności, Paris wyznała, że ignoruje wszelkie głosy, jakoby była osobą powierzchowną i zapatrzoną w siebie:
"Nie zwracam uwagi na te kłamstwa, ponieważ jestem dobrą osobą. Pracuję bardzo ciężko i sama zbudowałam sukces mojego imperium. Sądzę, że może to być źródłem inspiracji dla wielu młodych dziewczyn".
Kreatorka mody i właścicielka własnej serii ubrań dodała, iż nie przejmuje się specjalnie faktem, iż nie odziedziczy części potężnej fortuny swojego dziadka Barrona Hiltona szacowanej na około 2,3 miliarda dolarów, ponieważ zdobyła własny majątek: "Ta kwestia nie będzie na mnie miała żadnego wpływu".