Partner Kasi Sokołowskiej takiego prezentu się nie spodziewał. "Jesteś dla nas najważniejszy"
Kasia Sokołowska (50 l.) ma ostatnio wiele powodów do świętowania. Nie tylko późne macierzyństwo odmieniło jej życie. Oprócz małego Ivo, drugą bardzo ważną osobą w jej życiu jest Artur Kozieja, wielka miłość znanej jurorki. Aby pokazać, jak go docenia, Kasia najpierw zorganizowała, a potem udostępniła szczegóły imprezy urodzinowej mężczyzny. Pojawiła się na niej nawet jego dorosła córka, Julia. Oto szczegóły.
Kasia Sokołowska, która jest reżyserką pokazów mody oraz znaną jurorką "Top Model", niedawno świętowała swoje 50. urodziny. Kobieta nigdy nie była tak szczęśliwa jak teraz. To dzięki małemu Ivo. Choć wielu krytykowało tę decyzję, kobieta zaszła w ciążę, mając 48 lat. Mimo to Kasia od początku zapewniała, że przemyślała macierzyństwo i "bierze je z całym kolorytem".
Jak się okazuje, wychowywanie pociechy to nie jedyne wielkie święto w życiu Kasi Sokołowskiej. Jurorka "Top Model" właśnie obchodziła urodziny partnera i ojca synka. Artur Kozieja świętował w rodzinnym gronie. Jak pokazały fotki: był tort, najbliżsi i nawet dorosła córka mężczyzny - Julia.
"Jesteś dla nas najważniejszy" - Kasia czule podpisała swój post z życzeniami.
Andrzej Kozieja oprócz synka Ivo ma także córki bliźniaczki, wspominaną Julię oraz Wiktorię, które przyszły na świat w 2003 roku. Mieszkają w Londynie i choć bardzo rzadko widują się z jurorką, załapały dobry kontakt.
"Jest rodzinna, bardzo ważne są dla niej relacje z jej rodzicami, z rodzeństwem. Było to dla mnie dużym zaskoczeniem. Być może jest to cecha, którą nie każdy w niej widzi. Jest perfekcjonistką w swojej pracy. Pracując z tak dużą grupą ludzi, musi czasami być ostrą osobą. Ta część związana z dbałością o każdy szczegół w relacjach ze swoją i moją rodziną jest wzruszająca - mówił biznesmen w "Dzień Dobry TVN".
50-latka świetnie odnajduje się w roli matki. Udała się nawet z maluchem do "Dzień Dobry TVN", gdzie opowiadała o urokach bycia mamą. Ubrała się w koszulkę z napisem "mama", aby podkreślić, że nowa rola jest dla niej bardzo ważna.
"Marzyłam o tym, ale nie sądziłam, że będę mogła włożyć taki T-shirt. Wzruszam się za każdym razem, gdy o tym myślę, mówię. To najważniejsza rola w życiu" - mówiła Sokołowska ze wzruszeniem.
Zakochani w programie wyznali także, że synek pomimo młodego wieku już pokazuje swoje podobieństwo do rodziców.
"Ciągle się uśmiecha. Chyba ma to po mnie, ale przede wszystkim potrafi nawiązywać świetne relacje z nieznajomymi. Jest otwarty na wszystkich. Czasami inicjuje wręcz kontakt wzrokowy" - mówił Kozieja.
Sokołowska dodała, iż dziecko w niektórych momentach przypomina jej dorosłą osobę.
"Jak ktoś nie reaguje na śmiech, to zaczyna chrząkać jak dorosły i tym ściąga uwagę, a potem jest już tak uroczy, że nie można mu się oprzeć" - przyznała Kasia.
Sokołowska w wywiadzie uchyliła nawet rąbka tajemnicy, co do imienia malucha,
"Ivo jako to pierwsze imię wydało nam się międzynarodowe, artystyczne. Imię daje potencjał dziecku - tak mi się wydaje, ale Lew z kolei ma moc" - ujawniła.
Czytaj też:
Natalia Lesz jak młoda Wisława Szymborska? Co łączy ją z polską noblistką?
Kasia Sokołowska ma powód do radości! Zbiera gratulacje!
Smutne wieści z domu Katarzyny Sokołowskiej. Macierzyństwo dało się jej we znaki