Partner Krupińskiej z "Dzień Dobry TVN" odchodzi z pracy! "Czasami trzeba zrobić krok w tył"
Damian Michałowski (34 l.) razem z Pauliną Krupińską to jeden z duetów prowadzących Dzień Dobry TVN. Dziennikarz poinformował, że odchodzi z pracy, ale nie z telewizji, a z radia. Od 2010 roku był związany z Radiem Zet.
Damian Michałowski i Paulina Krupińska niedawno dołączyli do grona gwiazd prowadzących Dzień Dobry TVN. Dziennikarz już wcześniej był związany z telewizją, prowadził m.in. skoki narciarskie w Eurosporcie oraz był gospodarzem programu "Wyspa przetrwania" w Polsacie.
Od zawsze chciał pracować w mediach i konsekwentnie realizował to marzenie. Swoją karierę rozpoczął w 2006 roku w Akademickim Radiu Index w Zielonej Górze, skąd pochodzi. Ukończył Wydział Dziennikarstwa i Nauk Politycznych na Uniwersytecie Warszawskim.
Od 2010 roku związany był z Radiem Zet. Początkowo zajmował się głównie prowadzeniem serwisów sportowych. Później współprowadził popołudniowy program "Uważam ZET" oraz poranne wydanie "Dzień dobry bardzo". Pojawiał się również w wielu produkcjach, jako reporter. Mogliśmy go zobaczyć m.in. w: "The Voice of Poland", "Szansa na sukces", "Czar par", czy "Mam talent". Widzowie mogą go również kojarzyć z sylwestra z TVP2 oraz koncertów "Lato ZET i Dwójki".
Od marca 2020 roku wspólnie z modelką, Pauliną Krupińską dołączyli do zespołu Dzień Dobry TVN. Para jest lubiana i od razu zyskała sympatię widzów. Widać, że młodzi się dogadują i uzupełniają.
Życie prywatne zachowuje dla siebie i nie dzieli się nim w mediach społecznościowych. Niewiele zatem wiemy, ponieważ na jego Instagramie znajdują się głównie rzeczy związane z pracą. Ma żonę i 6-letniego syna Henryka oraz 3-letnią córkę Helenę.
We wtorek Damian Michałowski poinformował na Twitterze, że po ponad 12 latach zawiesza pracę w Radiu ZET. Dodał, że nie żegna się, ale mówi do usłyszenia. Wspomina, że musi zrobić krok w tył i odpocząć.
Natomiast na Instagramie pozwolił sobie na chwilę na wspomnienia. "Gdy przychodziłem do ZETki byłem 21 letnim dzieciakiem. Dziś wyszedłem z radia jako 33 letni facet. Spędziłem w tej stacji ponad 1/3 swojego życia, praktycznie całą dorosłość, 12 pięknych lat, które na zawsze pozostaną w moim sercu" - napisał.