Kinga Rusin i jej partner podróżują po całym świecie
Kinga Rusin po latach pracy w telewizji postanowiła pięć lat temu porzucić karierę w mediach i zacząć spełniać marzenia. Wraz z ukochanym Markiem Kujawą zaczęła jeździć po świecie, odwiedzając najdalsze zakątki. W tym czasie jedynie kilka razy pojawili się w Polsce. Para zwiedza różne kraje, zatrzymując się na kilka lub kilkanaście dni w jednym miejscu.
Obecnie przebywają w Kambodży, którą - jak sama przyznała w najnowszym poście na Instagramie, odwiedzili w ramach prezentu mikołajkowego. Powodem, dla którego udali się właśnie tam, była także pogoda.
"30 stopni różnicy temperatur z Polską, potworny gorąc, ale nie poddajemy się i robimy po kilkanaście kilometrów dziennie na nogach, bo inaczej byśmy nie zobaczyli tych wszystkich cudów. Warto się pomęczyć" - wyznała Kinga Rusin w najnowszym poście na Instagramie.
Ukochany się dla niej poświęcił
Rusin przyznała, że Kambodża od zawsze była jej marzeniem. Jak się okazuje, jej partner już tam wcześniej był. Dla niej jednak - jak sama napisałą - poświęcił się i przyjechał drugi raz.
"Usmażeni, ale szczęśliwi. Marek poświęcił się dla mnie i przyjechał tu po raz drugi. Biedactwo. Ale chyba aż tak bardzo nie cierpi, bo patrzy jednak razem ze mną na prawdziwe cuda światowego dziedzictwa kultury wpisane na listę Unesco" - czytamy.
Szczęśliwa Rusin dodała, że spotkali wiele przyjaznych osób, a do tego posmakowali pysznego jedzenia, zatem wyjazd chyba mogą zaliczyć do udanych.
Co ciekawe, kiedy jedna z fanek napomknęła, że dziennikarka powinna wydać książkę podróżniczą, Kinga Rusin wcale nie zaprzeczyła, że taka nie powstanie. Na komentarz odpowiedziała wymownymi emotikonkami.
Zobacz też:
Córka Rusin i Lisa w końcu mogła się pochwalić. Spływają gratulacje
Rzadki widok. Córka Kingi Rusin znienacka opublikowała wyznanie
A jednak. Rusin pożegnała się oficjalnie. Żałuje jednego
Kinga Rusin na chwilę wróciła do Polski. Wstawiła zdjęcie i się zaczęło








