Reklama
Reklama

Patrycja Markowska: Jej synek olał szkołę muzyczną!

Patrycja Markowska (34 l.) nie jest z tego powodu do końca zadowolona...

Choć prawie siedmioletni Filip, syn Patrycji Markowskiej i wnuk wokalisty zespołu Perfect Grzegorza Markowskiego (61), dorasta w otoczeniu artystów, sam nie interesuje się zbytnio muzyką.

Patrycja martwi się tym, że być może syn nie pójdzie w ślady jej oraz sławnego dziadka.

W końcu ona od najmłodszych lat muzykowała wraz z ojcem, z którym zawsze miała świetne relacje.

Wielokrotnie podkreślała, iż jest z nim bardzo zżyta, a dodatkowym, bardzo ważnym elementem, który ich łączy, jest muzyka.

O ile Patrycję i Grzegorza wiele razy można było zobaczyć na jednej scenie, to wokalistka raczej nie ma co liczyć na duet lub współpracę z własnym synem.

Reklama

Jak informuje "Życie na Gorąco" Filip po prostu nie ma smykałki do muzyki i nawet odmówił pójścia do szkoły muzycznej.

Artystka z trudem postanowiła uszanować decyzję syna.

"Może to banalne, ale głównie zależy mi na tym, by syn był szczęśliwy.

Bardzo chciałam, żeby poszedł do szkoły muzycznej na Żoliborzu, ale on wcale tego nie chciał.

Nie naciskałam na syna, bo w muzyce nie można robić nic na siłę. Muzykę trzeba kochać całym sercem.

Nikt w tym zawodzie nie wytrzyma, jeżeli nie czuje totalnej potrzeby stawania na scenie" – wyznaje tygodnikowi Markowska.

Filip zawsze może zostać jeszcze aktorem jak tata.

W końcu, gdzie jak nie w show-biznesie uda mu się tak łatwo zarobić wielkie pieniądze?


Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: Patrycja Markowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy