Reklama
Reklama

Patrycja Markowska posłała syna do "zwykłej" podstawówki

Gwiazdy płacą krocie za "amerykańskie" szkoły, by ich pociechy wykształciły się "lepiej" i nie musiały stykać ze "zwykłymi" uczniami. Patrycja Markowska (34 l.) syna posłała jednak do publicznej szkoły.

Filip skończył w styczniu 6 lat i zaczyna naukę w I klasie. Choć Patrycja wciąż nazywa go swoim "księciem", nie chce, by był rozpieszczonym jedynakiem, któremu wszystko wolno.

Jak dowiedział się magazyn "Świat&Ludzie", wokalistka posłała syna do zwykłej podstawówki.

- Chcę, by żył normalnie. Nie musi być bogaty, nie musi mieć trzech fakultetów, nie musi być gwiazdą. Gdyby chciał w przyszłości zbierać motyle za sześć groszy, nie będę miała nic przeciwko temu - mówi Markowska.

Chłopiec po mamie odziedziczył temperament i silny charakter.

Reklama

Niedawno wystąpił też w klipie do piosenki "Nim się zamienisz w żart". Jego przyjście na świat zmieniło w wokalistce wiele, także jej podejście do życia. Kiedyś lubiła być w centrum zainteresowania, czuła się gwiazdą w rozkwicie kariery. Dziś się z tego śmieje.

- Jestem przede wszystkim mamą Filipa, małego, zabawnego chłopca. Kiedy patrzę w jego roześmiane oczy, nabieram chęci do życia - wyznaje.

Świat & Ludzie
Dowiedz się więcej na temat: Patrycja Markowska | dzieci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy