Patrycja Markowska potwierdza, że to koniec! Aż trudno uwierzyć!
Patrycja Markowska postanowiła w końcu zabrać głos w sprawie stanu jej ojca. Córka potwierdziła, że Grzegorze Markowski nie jest w stanie dłużej koncertować z zespołem Perfect. Jej słowa chwytają za serce...
Informacje o problemach zdrowotnych Grzegorza Markowskiego obiegły media i mocno zaniepokoiły jego fanów.
Gwiazdor nie był w stanie wziąć udziału w pożegnalnych koncertach Perfectu.
"Z ciężkim sercem chcę Was teraz przeprosić, ale nie mogę udawać, że nic się nie zmieniło i że jestem w stanie zagrać z zespołem dla Was tak jak grałem przez lata. Nie mogę zagrać koncertów, które wiem, że nie będą nawet w połowie takie jak kiedyś. Jest to dla mnie bardzo trudna decyzja" - mogliśmy wyczytać w oficjalnym oświadczeniu.
Niedopowiedzeń i spekulacji pojawiło się sporo, dlatego dziennikarze próbowali się skontaktować z Patrycją Markowską. W końcu córka powinna najlepiej wiedzieć, co dzieje się z jej ojcem...
"Zapytałam, co tak naprawdę się wydarzyło, bo z tego postu można było wywnioskować, że Grzegorz Markowski schodzi ze sceny już na zawsze. Patrycja mnie uspokoiła. Powiedziała mi, że to nie jest tak, że kończy karierę muzyczną - po prostu jego drogi z zespołem się rozchodzą. Grzegorz Markowski na scenę wróci, więc taka jest dobra informacja" - wyjaśniła prowadząca "Dzień Dobry TVN".
Z kolei w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Patrycja potwierdziła, że to koniec, bo jej ojciec nie jest już w stanie dalej koncertować z Perfectem.
"Jedno zdanie, które Patrycja powiedziała na koniec, bardzo mocno zapadło mi w pamięć: "Grzegorz pewnie chętnie będzie grał znów takie małe koncerty, czyli będzie czerpał z życia już nie chochlą, tylko łyżką" – wyznał dziennikarz stacji.
***