Paul Montana potwierdził sensacyjne plotki o Felicjańskiej! Pilnie chce rozwodu! Ma dość kobiet!
Paul Montana (56 l.) i Ilona Felicjańska (50 l.) rozstali się raz na zawsze. Małżonkowie po trudnej i toksycznej relacji czekają na zakończenie sprawy rozwodowej. Zapatrzony w modelkę mężczyzna wyznał w ostatnim wywiadzie, że nie jest w stanie myśleć o ułożeniu sobie życia z kimś innym. Zraził się do kobiet?
O tym, że między Iloną Felicjańską, a jej mężem Paulem Montaną nie dzieje się najlepiej media rozpisują się od bardzo dawna. Burze w ich związku od czasu do czasu zajmowały pierwsze strony gazet. A miało być tak pięknie...
Zakochani w sobie do utraty tchu Ilona i Pauli ślubowali sobie miłość i wierność w 2020 roku. Zdecydowali się wówczas na zorganizowanie skromnej uroczystości w kameralnym gronie najbliższej rodziny. Sakramentalne "tak" wyznali sobie w Londynie. O tym, że między małżonkami nie dzieje się najlepiej media dowiedziały się już w kilka miesięcy po weselu za sprawą wpisów, które obydwoje zamieszczali w sieci. W niewybrednych słowach opowiadali o złych nawykach, chętnie udzielając wywiadów mediom.
Mąż modelki zrzucał te niesnaski na karb problemów z uzależnieniami, które obydwoje mają.
Niestety, czas nie zdołał uleczyć ran, które zadali sobie małżonkowie. W związku z tym postanowili zakończyć swój związek.
Mąż Ilony Felicjańskiej nie ukrywa, że rozwód jest dla niego bardzo trudnym przeżyciem, ponieważ pokładał w związku z Polką wielkie nadzieje. Mężczyzna ma już za sobą jedno nieudane małżeństwo z Ashley Richardson. Kolejny zawód miłosny podkopał jego wiarę w uczciwość kobiet.
"W moim życiu absolutnie nie ma teraz żadnej kobiety. Daję sobie przynajmniej rok jak nie dłużej, gdy nie chcę myśleć o takich sprawach i w nic się angażować miłosnego. Ilona była miłością mojego życia, a z drugiej strony był to ogromnie trudny związek. Potrzebuję odpoczynku i przerwy od kobiet. Nasz rozwód jest w toku. Ostatnia rzecz o której bym myślał to nowa kobieta. Koncentruję się teraz na synu, którego mam w Trójmieście i biznesach. To mój priorytet" - wyznał Faktowi.
Joanna Dyrkacz dała się poznać szerszej publiczności za sprawą udziału w programie "Sanatorium miłości", gdzie szukała swojej bratniej duszy wśród rówieśników. Wówczas na tapet wrócił temat jej rzekomego romansu z mężem Felicjańskiej. Prawdą jest, że Paul Montana zabrał Dyrkacz na jedną z imprez branżowych w 2021 roku, niedługo po tym jak po raz kolejny pokłócił się z żoną. Wówczas media szybko podjęły daleko idące spekulacje. Uczestniczka "Sanatorium miłości" szybko je ucięła, zaznaczając, że Montana jest jej przyjacielem i nie łączą ich żadne romantyczne relacje.
"Kiedy oni chodzili ze sobą, promienieli miłością, to się później posypało, ale ja wierzę w to, że ich miłość była prawdziwa i autentyczna. Ale jest też druga strona medalu. To nie był przypadek, że oni się spotkali. Obydwoje mieli problemy z uzależnieniami. Oni sami ze sobą musieli ten problem rozwiązać, a następnie wspólnie" - wspominała związek pary w rozmowie z Pomponikiem Joanna Dyrkacz, która brała udział w programie "Sanatorium miłości".
Zobacz też:
Joanna z "Sanatorium miłości" miała romans z mężem Felicjańskiej? Zabrała głos w sprawie!
Ilona Felicjańska szczerze jak nigdy o swoim alkoholizmie: "Wchodziłam w bycie dziewczynką"