Paula Marciniak całowała Ryszarda Kalisza i brała udawany ślub z Wiśniewskim. Tak skończyła!
Na jednej z imprez jadła sushi prosto z nagiego ciała koleżanki, na innej tuliła się do Ryszarda Kalisza, a na kolejnej namiętnie całowała dziennikarkę jednego z portali. Paula Marciniak – bo o niej mowa – należała kilkanaście lat temu do grona skandalistek, które gotowe są zrobić wszystko, byle było o nich głośno. Nagle zapadła się niemal pod ziemię. Co dziś się z nią dzieje?
Paula Marciniak miała zaledwie siedemnaście lat, gdy w 2005 roku zdobyła tytuł Miss Foto Polski i reprezentowała nasz kraj w konkursie Model of the World w Tanzanii. Nie kryła, że pociąga ją show-biznes i ma wielki apetyt na karierę.
Zanim jednak zaczęła pojawiać się na czerwonych dywanach, ukończyła studia dziennikarskie w Warszawskiej Wyższej Szkole Humanistycznej, by - jak twierdziła - "mieć o czym rozmawiać na salonach".
Nie chciała grać prostytutek
Podbój rodzimego show-biznesu Paula rozpoczęła od chodzenia na castingi organizowane przez producentów filmów i seriali. Jako pierwszy poznał się na jej "talencie" nie kto inny, jak Patryk Vega. Śliczna brunetka zrobiła na reżyserze piorunujące wrażenie. Bez wahania powierzył jej w 2008 roku rolę... prostytutki w jednym z odcinków serialu "Pitbull".
Wkrótce po debiucie Paula wystąpiła w polsatowskim hicie "Daleko od noszy" oraz w kilku odcinkach "Pierwszej miłości". Aktorstwo nie dawało jej jednak satysfakcji, a granie "modelek", "uwodzicielek w kasynie" czy "dziewczyn lekkich obyczajów" nie zaspokajało jej ambicji.
Kilka występów przed kamerą wystarczyło jednak, by Paulą zainteresowały się brukowce i Tomasz Lubert - odkrywca m.in. Dody. Muzyk i producent zaproponował modelce (tak przedstawiały ją media) współpracę i napisał specjalnie dla niej kilka piosenek.
"Kiedy byłam mała, miałam chyba pięć lat, razem z babcią i dziadkiem nagrałam kasetę. Była to składanka zawierająca przedszkolne przeboje. Dziadek grał na gitarze, babcia na mandolinie, ja śpiewałam, babcia robiła chórki" - opowiadała w 2011 roku na konferencji promującej jej pierwszy (i jedyny) album "Paula".
Przed ołtarzem z... Michałem Wiśniewskim!
Rok wcześniej Paula zadebiutowała na polskiej scenie singlem "Flashing Light", do którego teledysk powstał podczas jej udawanego ślubu z... Michałem Wiśniewskim. Z Ich Troje odeszła akurat Ania Świątczak, więc Michał zaoferował Pauli występy u swego boku, a w dowód na to, że traktuje ją bardzo poważnie, zgodził się zagrać w jej klipie.
"Od razu mu powiedziałam, że moja solowa płyta jest w końcowej fazie nagrań i że nie wyobrażam sobie siebie w zespole. Była to atrakcyjna propozycja, ale ja już miałam swoje miejsce i swój cel. W Ich Troje byłabym dodatkiem do całości, która istniała w świadomości ludzi od wielu lat, a ja chciałam stworzyć coś swojego, od początku do końca" - wyznała na łamach "Echa Dnia", gdy wyszło na jaw, że odmówiła Wiśniewskiemu.
Paula zgodziła się jedynie wystąpić z Michałem na Festiwalu Piękna w Płocku i na tym ich znajomość się zakończyła.
Album Pauli Marciniak zebrał druzgocące opinie.
"Gdyby poziom parcia na szkło był gwarantem sukcesu, to Paula zrobiłaby pewnie ogólnoświatową karierę większą niż sama Lady Gaga" - napisał jeden z recenzentów.
Świeżo upieczona piosenkarka nic sobie jednak nie robiła z krytyki i wyruszyła w trasę koncertową po... więzieniach.
Okazało się, że dzięki sesji dla magazynu "CKM" ma w polskich zakładach karnych mnóstwo fanów... Dla "CKM-u" pozowała później jeszcze dwa razy.
Paula brylowała na stołecznych imprezach, dumnie kroczyła po czerwonych dywanach, a wszędzie, gdzie się pojawiała, spodziewano się skandalu. Paparazzi chodzili za nią krok w krok... Do dziś w sieci znaleźć można jej pikantne fotki.
Ambitnej celebrytce udało się też zostać twarzą znanej marki kosmetyków i dostać posadę gospodyni show "Shakalaka" emitowanego na antenie Extreme Sport Channel. Przez chwilę prowadziła też w iTV autorski program "Paula Flashing Lights", w którym przeprowadzała wywiady z... celebrytami.
Pod koniec ubiegłego roku o Pauli przypomnieli sobie twórcy programu TOP 20 emitowanego na antenie 4FUN TV. Zapomniana 33-letnia celebrytka poprowadziła kilka wydań listy hitów dance.
Okazało się, że Paula praktycznie w niczym nie przypomina dawnej siebie...
"Podniosłam i zmniejszyłam biust, bo był nierówny i opadający. Wstydziłam się jako kobieta rozbierać, chociaż na zdjęciach wyglądam jak symbol seksu, to jednak odbierało mi to pewność siebie. Myślałam o tym od dawna. Piersi dalej są naturalne bez implantów" - zwierzyła się "Super Expresowi", dodając, że poddała się też brazylijskiemu liftingowi pośladków, zoperowała sobie nos i obniżyła linię włosów.
W sumie na poprawienie urody Paula Marciniak wydała ostatnio ponad pięćdziesiąt tysięcy złotych, ale - patrząc na zdjęcia, które publikuje na Instagramie i Facebooku oraz w... serwisie OnlyFans - można przypuszczać, że inwestycja chyba się zwróciła. Łącznie w social mediach obserwuje ją prawie sto pięćdziesiąt tysięcy fanów!
Zobacz też:
Agnieszka Kaczorowska wie, co stało się między Cichopek, a Hakielem! Wyjawiła szczegóły?