Paulina Chruściel zdradziła, ile zarobiła w serialu "Singielka"
Paulina Chruściel (36 l.) zdobyła popularność rolą Elki w serialu TVN "Singielka", dzięki któremu udało jej się zgromadzić całkiem spore oszczędności!
Nowe odcinki tasiemca widzowie będą mogli zobaczyć po wakacjach. Tymczasem Paulina na łamach "Show" zdradza, ile tak naprawdę zarobiła, grając w 130 odcinkach. Jak mówi, jest nieco rozczarowana stawkami, jakie proponowane są polskim artystom...
"W Stanach (...) aktor po roku pracy nad takim serialem jak 'Singielka' może kupić ze dwie wille. Tu zabezpieczam się finansowo na pół roku, bo nie wiadomo, kiedy znowu będę miała taką pracę" - żali się Chruściel na łamach dwutygodnika.
Dodaje, że niepewność jutra jest dla niej największym minusem zawodu aktora. Na szczęście powoli zaczyna odnajdywać się w tej profesji...
"W Polsce jest też tak, że nawet gdy ciężko pracujesz, to o niczym nie świadczy. Ale na szczęście to się zmienia. Przez wiele lat w ogóle nie myślałam o telewizji. Po skończeniu studiów mogłam wybierać role w dwóch serialach, ale zrezygnowałam. Dopiero kiedy wypracowałam sobie markę w teatrze, zaczęłam chodzić na castingi. Ale z drugiej strony nie jest łatwo. Trzeba żyć, zarabiać, płacić rachunki. Serial to część mojego zawodu i tu przydał mi się teatralny warsztat. To dlatego mogę w jeden dzień zrobić 13 scen".
Chruściel zdradza, że najwięcej ról zdobywa się na bankietach. Ona, niestety, nie lubi bywania i wystawania na ściankach. W przeciwieństwie do niektórych koleżanek po fachu.