Paulina i Artur Żmijewscy tęsknią za córką
Musieli pogodzić się z tym, że ich najstarsza latorośl wybrała USA. Skończyła już studia, ale nie wraca.
To były dwa cudowne miesiące. Paulina (51 l.) i Artur (53 l.) Żmijewscy mogli się nacieszyć obecnością córki.
26-letnia Ewa wraz z przyjaciółką, pochodzącą z Karaibów Shandy, odwiedziły Warszawę. We wrześniu i październiku promowały swoją debiutancką płytę "Give It a Try". Część materiału nagrywały też w studiu w Polsce.
Na koncercie w Legionowie nie mogło zabraknąć najbliższych. Występ Ewy z ogromnym wzruszeniem oglądali rodzice i jej młodsi bracia, Karol (19 l.) oraz Wiktor (17 l.).
Tata jest jednym z producentów naszej płyty. To nie jest tajemnica. Nie zmieniłam nazwiska. Nie wstydzę się, że moim ojcem jest Artur Żmijewski - mówi piosenkarka.
Aktor zawsze bardzo wspierał pierworodną, kupił jej pierwszą gitarę. Kiedy powiedziała, że pragnie studiować w Los Angeles, rodzice mieli mieszane uczucia.
- Mnóstwo ludzi z całego świata chce tam spróbować swoich sił i realizować marzenia. Konkurencja jest ogromna, trudno się przebić - mówił Artur.
Podziwiał odwagę córki i jej determinację, gdy po maturze wyruszyła do Ameryki. - Jest wiele dobrych szkół w Polsce, ale marzyłam o USA. Stamtąd czerpałam inspirację - tłumaczyła Ewa.
Dzisiaj tata jest ogromnie dumny z jej osiągnięć. Martwi go tylko fakt, że nie widują się zbyt często i bardzo tęsknią.
Mama, Paulina, to współwłaścicielka dwóch przedszkoli i dwóch szkół w Legionowie. Ma mnóstwo obowiązków. Również Artur, grający główną rolę w "Ojcu Mateuszu", jest zapracowany.
Nie mogą sobie pozwolić na częste wizyty za oceanem. Za to chętnie gości tam starszy syn, Karol, który kibicuje siostrze.
Pozostają telefony i kontakt przez internet. Ostatnio Eva&Shandy sporo koncertują w klubach w USA. - Tam, gdzie będzie zapotrzebowanie na naszą muzykę, tam jedziemy - deklaruje artystka.
Paulina i Artur mają nadzieję, że córka przyjedzie na święta Bożego Narodzenia, by spędzić je w rodzinnym domu w Chotomowie.
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: