Paulina Koziejowska i Jacek Borkowski: Poważne zarzuty pod adresem partnerki aktora
Entuzjazmu w stosunku do nowej partnerki Jacka Borkowskiego (59 l.) nie podziela jego najstarsza córka z pierwszego małżeństwa, Karolina Borkowska (35 l.).
Aktor tak zakochany nie był chyba nigdy! Niemal codziennie zamieszcza w internecie nowy wiersz. Oczywiście o swej miłości do pogodynki Pauliny Koziejowskiej (36 l.):
"Ona, złota, leniwa. Z niedbałym warkoczem. Leży naga... ramiona. Uda, piersi i oczy" - pisze Borkowski.
Prezenterka jest młodsza od niego o 23 lata. Uczucie dopadło aktora nagle i wywróciło jego życie do góry nogami. Para jest ze sobą ponoć bardzo szczęśliwa i chętnie opowiada o łączącym ich uczuciu. Zakochani odwiedzili niedawno studio "Pytania na śniadanie", w którym opowiadali, że wiek nie jest żadną przeszkodą w ich związku:
- Ta różnica wieku powoduje, że pięknie się uzupełniamy, mamy wiele rzeczy wspólnych, ale też różnimy się od siebie. I chyba to jest najpiękniejsze, że możemy sobie różne rzeczy przekazywać - przekonywała w telewizji Paulina.
Ukochany przedstawił ją już dzieciom: Jackowi (15 l.) i Magdzie (12 l.), które zaakceptowały nową miłość taty. Mówi się jednak, że sytuacja w rodzinie aktora jest bardziej skomplikowana.
Entuzjazmu w stosunku do nowej partnerki ojca nie podziela jego najstarsza córka z pierwszego małżeństwa, Karolina Borkowska, którą pamiętamy z roli Agnieszki Walickiej w serialu "Na dobre i na złe".
- Karolina jest w zasadzie rówieśnicą Pauliny. Widzi, że ojciec jest zakochany po uszy. Cieszy się, że ma już za sobą trudny czas żałoby. Jest pewna, że z jego strony to szczere uczucie. Jednak z drugiej strony zastanawia się, na ile to samo dotyczy Pauliny Koziejowskiej. Docierają do niej głosy, że być może ta mało znana wcześniej dziennikarka chce u boku jej taty zaistnieć w mediach... - zdradza w rozmowie z "Rewią" znajoma aktora.
Najstarsza latorośl Jacka Borkowskiego martwi się, że publiczne opowiadanie o miłości może zaszkodzić jej ojcu.
- Karolinę niepokoiły już poprzednie związki jej taty. Teraz trafił na kobietę z mediów, z którą spotyka się ledwo od miesiąca, a już są deklaracje miłości, plany ślubne. A to nie wygląda zbyt poważnie - dodaje źródło.
Ojciec z córką rozmawiali już na ten temat, ale Jacek Borkowski nie podziela tych obaw. Cieszy się swym szczęściem u boku młodej partnerki, choć w swoim życiu nieraz miewał problemy z kobietami. Z mamą Karoliny, Katarzyną Borkowską, rozstał się po 20 latach małżeństwa, po długiej batalii sądowej i szczegółowych ustaleniach na temat alimentów.
Druga żona, Magdalena (†45 l.), z którą aktor ma syna i córkę, zmarła niespodziewanie niemal trzy lata temu na białaczkę... Od czasu zakończenia żałoby aktor szuka dla siebie nowej miłości i nowej mamy dla swoich dzieci. Niestety, nadal ma problemy z byłą teściową oraz siostrą zmarłej żony, które jakiś czas temu wystąpiły na drogę sądową, aby mieć prawo do widywania dzieci aktora.
Trudno się więc dziwić, że najstarsza córka Borkowskiego nie chce, by jej ojciec miał nowe kłopoty z kobietami. Sama poważnie i odpowiedzialnie podchodzi do życia. W 2010 roku wyszła za mąż, a cztery lata później powitała ma świecie synka Kubę, którego dziadek uwielbia.
- Karolina nie ma nic przeciwko planom taty. Wie, że każdy ma prawo do szczęścia i nikt nie może być skazywany na samotność. Ale chciałaby mieć pewność, że jego wybranka szczerze i bezinteresownie go kocha. Może kiedy panie lepiej się poznają, to Karolina będzie mogła przekonać się do Pauliny. Na razie do ich spotkania jeszcze nie doszło - słyszymy.
***
Zobacz więcej materiałów: