Paulina Krupińska i Karpiel-Bułecka w końcu zdobyli się na odwagę. Razem opowiedzieli o swoim związku
Choć Sebastian Karpiel-Bułecka i Paulina Kurpińską są już małżeństwem od kilku dobrych lat, jak do tej pory nie udzielali w mediach wspólnych wywiadów. Ostatnio zdecydowali się jednak zrobić wyjątek i opowiedzieć o swoim związku przed kamerami.
Sebastian Karpiel-Bułecka i Paulina Krupińska to dziś jedna z najbardziej znanych i lubianych par rodzimego show-biznesu. O celebrytach jakiś czas temu zrobiło się w mediach szczególnie głośno z powodu ciągłych plotek o rzekomym kryzysie, które ma przechodzić ich małżeństwo.
Frontman grupy Zakopower gościł niedawno u Żurnalisty i postanowił odnieść się do sensacyjnych doniesień. Muzyk nie ukrywa, że jego wybuchowy temperament sprawia czasem, że sprzeczki z żoną są dość intensywne, a w trakcie kłótni wielokrotnie pada słowo "rozwód". Mimo wszystko małżonkowie potrafią dojść do porozumienia nawet w najtrudniejszych kwestiach i wiele razy udowadniali, że doniesienia o kryzysie w ich związku można włożyć między bajki.
Pomimo jego zapewnień, temat nie najlepszych relacji wciąż pojawia się w sieci i kolorowych magazynach.
Choć celebryci często pojawiają się w mediach, jeszcze nigdy nie udzieli wspólnego wywiadu, w którym opowiedzieliby o szczegółach swojego małżeństwa. Tym razem postanowili zrobić jednak wyjątek. Stało się to nie bez powodu - niedawno światło dzienne ujrzał nowy klip Zakopower. W teledysku do piosenki "Szczęście" wystąpiła małżonka muzyka.
W programie "Dzień Dobry TVN" odnieśli się do krążących od dłuższego czasu plotek na temat chłodnej atmosfery w ich relacji.
Sebastian Karpiel-Bułecka został zapytany przez prezenterkę popularnej śniadaniówki, czego uczy ja relacją z żoną.
"Przede wszystkim uczymy się cierpliwości. Kompromisów… Myślę, że jak większość ludzi. Chciałbym dodać jedną ważną rzecz, żeby to wybrzmiało, o czym jest ta piosenka, ten klip. To jest o poszukiwaniu szczęścia, czyli miłości tak naprawdę, bo myślę, że miłość to jest największe szczęście, jakie w życiu może nas spotkać" - tłumaczył muzyk.
Była Miss Polonia i gwiazda telewizji także dodała coś od siebie i przyznała, że jej partner bardzo zmienił się przez te kilka lat związku.
"Musiał się też nauczyć, że trzeba ze mną dużo rozmawiać, a ja się uczę od niego, że czasem trzeba zamilknąć. Potrafimy się pięknie różnić. Czasem mnie denerwuje, że tak milczy, milczy, ale jak jestem w "Dzień dobry TVN", jestem dla widza, to wiem już, że kiedy on jest na scenie, to jest dla ludzi. Ja już też zaczęłam milczeć. Nie zawsze trzeba być wyeksponowanym do ludzi, czasem też trzeba znaleźć swój wewnętrzny spokój i dbać o swój środek i o swoje zdrowie, takie wewnętrzne" - tłumaczy gwiazda TVN.
W studiu widać było, że pary nie opuszcza poczucie humoru i dobre samopoczucie. Małżonka Karpiel-Bułecki na sam koniec wywiadu wyjaśniła takżę, czego jak do tej pory nie potrafiła nauczyć się nawet od swojego męża.
"Ma generalnie przerąbane... jedyne czego mnie nie nauczył, to śpiewania" - podsumowała z uśmiechem.
Zobacz też:
Plotki o Kayah i młodszym kochanku okazały się prawdą. Oto co wyszło na jaw
Karpiel-Bułecka i Paulina Krupińska: Koniec plotek o kryzysie. Oto prawda