Reklama
Reklama

Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka szykują się do wielkiego świętowania!

Paulina Krupińska (31 l.) i Sebastian Karpiel-Bułecka (43 l.) już zaprosili tłum gości...

Prawie rok temu, w dniu swojego ślubu, bardzo zadbali o dyskrecję, uroczystość odbyła się bowiem nietypowo w czwartek. 

Teraz jednak Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka nie kryją, że pierwszą rocznicę tego wydarzenia, czyli papierowe gody, mają zamiar świętować hucznie.

"Choć rocznica przypada dopiero pod koniec lipca, oni już zaprosili do siebie do Kościeliska niemal to samo liczne grono jak to, które bawiło się rok temu. Będzie ognisko, góralska muzyka i zabawa. Po weselu ludzie bez przerwy dzwonili do nich i gorąco dziękowali za wspaniałą zabawę. Dlatego małżonkowie chcą to powtórzyć w nieco innych warunkach, ale w góralskim klimacie" – zdradza "Rewii" osoba zaprzyjaźniona z parą.

Reklama

A w Zakopanem o tym ślubie mówili wtedy wszyscy! Miss Polonia 2012 dostosowała się przecież do góralskiej tradycji i przysięgała miłość w tradycyjnym stroju. 

Nawet na nogi założyła wtedy skórzane kierpce!

"Zależało mi na tym, aby ten strój rzeczywiście był tradycyjny, dlatego sukienka była oryginalnie góralska, a na nogach miałam kierpce, które są jego nieodłącznym elementem" – wspomina Paulina.

Kiedy więc mama Sebastiana oglądała potem fotografie pary i patrzyła na swoją synową, nie kryła wzruszenia.

"Rozpłakała się, była szczęśliwa, że jej Sebek poślubił kobietę, która docenia tradycję, szanuje i identyfikuje się z nią" – zdradza w rozmowie z tygodnikiem osoba z rodziny muzyka.

Jak pamiętamy, Zofia nie mogła uczestniczyć w uroczystości, bowiem od 20 lat mieszka w Chicago. 

Jeśli pojawiłaby się w Polsce na ślubie syna, nie mogłaby już wrócić do USA. Cieszyła się jednak ze szczęścia Sebastiana, który wreszcie ułożył sobie życie.

Gdy małżonkowie się poznali, muzyk był w związku z Alicją Bachledą-Curuś (36), a Paulina – z jej bratem, Tadeuszem. 

Po jakimś czasie ich drogi znowu się skrzyżowały. Wybuchło uczucie, które trwa do dzisiaj. 

Okazuje się jednak, że ich rocznica ślubu to wcale nie jedyna okazja do świętowania.

"Oprócz ślubu to rocznica chrztu Jędrka i urodziny Tosi, które przypadają kolejnego dnia" – opowiada była miss.

I kto wie, może za rok, w drugą rocznicę ślubu, małżonkowie urządzą chrzciny… trzeciego dziecka, o którym mówią przecież coraz głośniej?

***

Rewia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy