Paulina Krupińska o ciągłych kłótniach z mężem. "Już zdążyłam się do tego przyzwyczaić"
Ostatnio podczas rozmowy z Wirtualną Polską, Sebastian Karpiel-Bułecka (46 l.) opowiadał o swoim ognistym temperamencie i częstych kłótniach z żoną. Przyznał, że odkąd oboje pracują w show-biznesie sytuacja trochę się uspokoiła, bowiem partnerka lepiej rozumie jego sytuację. Teraz do kwestii ciągłych sprzeczek odniosła się sama Paulina Krupińska (35 l.). Czy ich związek rzeczywiście przechodzi kryzys?
W mediach już od dłuższego czasu plotkuje się o rzekomym kryzysie w relacji muzyka Zakopower Sebastiana Karpiel-Bułecki i jego żony Pauliny Krupińskiej. Para jest ze sobą od ośmiu lat i w tym czasie doczekała się dwójki dzieci: 7-letniej Antoniny i 5-letniego Jędrka. Po kilku latach życia w nieformalnym związku, w 2018 roku artysta i Miss Polonia 2012 zdecydowali się na ślub. Ceremonia była stylizowana na tradycyjną góralską uroczystość - państwo młodzi wystąpili ubrani w bogato zdobione stroje w podhalańskim stylu.
Jak opowiadał niedawno muzyk w rozmowie z reporterem "Wirtualnej Polski", najmłodsi członkowie rodziny także są zachwyceni góralską kulturą i uwielbiają jeździć z ojcem na Podhale! Nawet po powrocie do Warszawy zdarza im się używać regionalizmów! Sebastian Karpiel-Bułecka dba o to, by jego pociechy dorastały w poszanowaniu tradycji z jego rejonów.
"Chcę by przesiąknęli tamtą kulturą, tamtą tradycją, przywiązaniem do korzeni, bo uważam, że to są rzeczy, które mi bardzo w życiu pomogły, które mnie mocno zbudowały. Wiem, jaką to ma wartość" - opowiadał w tym samym wywiadzie.
W góry lubi też jeździć żona artysty, ale w głębi serca raczej nie czuje się góralką. To - według muzyka Zakopower - trzeba mieć w genach.
Choć Paulinie Krupińskiej zdarza się czasem zaciągać w charakterystyczny sposób, mówić góralską gwarą, a nawet zakładać tamtejsze stroje - to nie wystarczy, by być prawdziwym góralem - przyznaje Sebastian Karpiel-Bułecka.
"Związki emocjonalne z miejscem buduje to, jeśli się tam wychowasz, urodzisz i przesiąkniesz tą kulturą. To też się ma w genach" - tłumaczy.
Artysta odniósł się też do kłótni z żoną. Sprzeczki, jak wiadomo - są nierozłączną częścią każdej relacji. W rozmowie z "Wirtualną Polską", muzyk stwierdził, że najczęściej punktem zapalnym w takich sytuacjach był właśnie on.
"Zwykle było tak, że to ja byłem bardziej wybuchowy, ale to też wynikało z tego, że często jestem wystawiany na stres, emocjonalne huśtawki, bo gram. Każde wyjście na scenę to jest stres, to są emocje. Zwykle ja byłem punktem zapalnym, ale moja żona nie mogła tego zrozumieć, dopóki sama nie zaczęła występować na żywo w telewizji. Okazało się, że zaczęło ją łapać to samo. Ona wychodzi i się uśmiecha, wszystko dobrze, natomiast też ją to kosztuje dużo nerwów i przeżyć. To się troszkę teraz wyrównało" - podsumował.
Paulina Krupińska nie raz przyznawała w wywiadach, że jej mąż ma prawdziwie góralski temperament i często zdarza się, że podczas rodzinnych awantur "lecą wióry". Jak to ma się do rzekomego kryzysu w małżeństwie, o którym systematycznie donoszą media?
Wygląda więc na to, że to, co dla jednych jest "poważną awanturą", dla drugich to tylko jeden ze sposobów komunikacji w związku. Ważne, by w ogóle się dogadywać!
Zobacz też:
Julia Wróblewska i Sebastian Karpiel-Bułecka w kampanii "Zobacz człowieka". Spot chwyta za serce!
Sebastian Karpiel-Bułecka gorzko o żonie. Wątpi w szczerość jej intencji
