Paulina Krupińska pokazała jak poddaje się zabiegowi. Zmusiła fanów do oglądania drastycznych scen
Paulina Krupińska (35 l.) odwiedziła gabinet kosmetyczny, chcąc zadbać o swoją twarz, która – nie ma co tu kryć – ma dla niej znaczenie w pracy zawodowej. Prezenterka „Dzień Dobry TVN” musi bowiem wyglądać jak najlepiej przed kamerą podczas kręcenia porannych ujęć. Nikt się jednak nie spodziewał, że gwiazda postanowi pokazać fanom, jak wyglądały zabiegi upiększające. Niektóre kadry mogą przyprawić o zawrót głowy.
Paulina Krupińska, która swoją karierę zawdzięcza poniekąd zdobyciu tytułu Miss Polonia, szczególnie dba o swój wygląd, chcąc zawsze prezentować się pięknie i młodo. Okazuje się, że troska o zgrabną sylwetkę to jedna z wielu rzeczy, które robi gwiazda. Na swoim Instagramie pokazała, że chętnie korzysta z zabiegów kosmetycznych.
Paulina zdradziła, jak dba o swoją twarz. Najpierw zrelacjonowała w sieci co bardziej przyjemne czynności, które wykonywała na jej twarzy specjalistka, a potem udokumentowała, jak nakłuto jej twarz igłami. Ujęcia mrożą krew w żyłach, ale po minie Krupińskiej można się domyślić, że dla niej to chleb powszedni.
Prezenterka "Dzień Dobry TVN" mimo wielu obowiązków zawodowych, sprawnie łączy role żony i mamy. Celebrytka jest żoną Sebastiana Karpiela-Bułecki, którego poślubiła dopiero w 2018 roku, w momencie gdy mieli wspólnie już dwoje dzieci - córeczkę Antoninę i synka Jędrzeja.
Para starannie chroni swoją prywatność, choć w mediach mnożą się doniesienia o kryzysach, które nękają ich związek. Sebastian Karpiel-Bułecka niedawno odniósł się do tych rewelacji. Nie był nimi zdziwiony?
Jakby nie było, małżonkowie wciąż są razem pomimo wielu nieprzychylnych spojrzeń. Krupińska w pełni akceptuje swojego męża ze wszystkimi jego wadami, a także docenia za niektóre zachowania. Muzyk robi wszystko, by żona mogła realizować się w pracy w telewizji, co wymaga od niego częstej opieki nad dziećmi, bo Paulina musi wyjeżdżać do Warszawy, by rano stawić się w studiu na nagrania.
"On (Sebastian - przyp. red.) mówi ‘Paula od marca jestem kurem domowym’. Bardzo doceniłam jego obecność, wcześniej był bardzo zaangażowanym ojcem, wstawał do dzieci, chodził z nimi na spacery, kąpał, usypiał, ale teraz przyznam, że on jest bardziej zaangażowany. Tośkę zabrał na narty, wczoraj był z nią na łyżwach. Każdego dnia on je organizuje, animuje te nasze dzieciaki" - przyznała z radością Krupińska w rozmowie z Agatą Młynarską.
Jak myślicie, czy Paulina Krupińska stara się zachować nienaganny wygląd także dla ukochanego męża?
Zobacz też:
Sebastian Karpiel-Bułecka gorzko o żonie. Wątpi w szczerość jej intencji
Paulina Krupińska o ciągłych kłótniach z mężem. "Już zdążyłam się do tego przyzwyczaić"