Paulina Krupińska straciła panowanie nad sobą. W "Dzień Dobry TVN" zawrzało
Paulina Krupińska (36 l.) w dzisiejszym wydaniu „Dzień Dobry TVN” dała ponieść się emocjom. Prezenterka śniadaniowego formatu ku zaskoczeniu widzów zapędziła się w polityczne tematy. W bezpośredni sposób skrytykowała przyznanie nagrody dyrektorowi szpitala z Nowego Targu, w którym przed rokiem doszło do strasznej tragedii.
Paulina Krupińska w "Dzień Dobry TVN" zwykle występuje w duecie z Damianem Michałowskim. Wiele lat wspólnej pracy sprawiło, że prowadzący rozumieją się niemal bez słów. Jeden z ulubionych przez widzów duetów również w piątek, 20.10. przywitał wraz z nimi nowy dzień na antenie TVN. W studiu gościli Joannę Kryńską, dziennikarkę TVN24. Rozmowa na temat wstrząsających kulisów głośnej afery dotyczącej szpitala w Nowym Targu wywołała wielkie emocje.
O szpitalu w Nowym Targu zrobiło się głośno, gdy w ubiegłym roku będąca w piątym miesiącu ciąży pani Dorota zmarła na skutek sepsy. Całą Polskę obiegły wówczas niepokojące doniesienia o skandalicznych praktykach stosowanych przez tamtejszych lekarzy. Zamiast wdrożyć odpowiednie procedury, medycy mieli apelować do ciężarnej o ciągłe leżenie z nogami w górze.
Prawdopodobnie sprawa zostałaby już zapomniana, gdyby nie fakt, że dyrektor wspomnianej placówki, Marek Wierzba został właśnie nagrodzony przez zarząd powiatu. Mężczyzna otrzymał 50 tys. złotych. W uzasadnieniu decyzji napisano, że jego zasługą jest "kreowanie pozytywnego wizerunku zakładu".
"Słyszymy o nagrodach, że ktoś, kto reprezentuje szpital, odbiera nagrodę, ktoś tę nagrodę też daje. Jest to dla nas mieszanka bardzo rożnych uczuć: niesprawiedliwości, rozgoryczenia, nieprzyzwoitości" - żaliła się w wywiadzie dla TVN24 Ilona Adamczyk, kuzynka zmarłej kobiety.
Joanna Kryńska podczas wizyty w studiu "Dzień Dobry TVN" przypomniała, że szpital w Nowym Targu to ta sama placówka, o której mówiła cała Polska w związku z prawdopodobnymi błędami w sztuce lekarskiej, których wobec pani Doroty mogli dopuścić się miejscowi medycy.
Informacja o przyznaniu nagrody dyrektorowi placówki była dla Pauliny Krupińskiej nie do zaakceptowania. Prezenterka tak mocno związana z Podhalem, która zwykle stara się nie wikłać w polityczne dyskusje, tym razem bezpardonowo wyraziła swoje zdanie na ten temat.
"To jak splunięcie w twarz" - powiedziała oburzona Krupińska.
Jego kolega z pracy Damian Michałowski również wyglądał na zszokowanego.
Zobacz też:
Kurzajewski WYRZUCONY z TVP. Leci jako pierwszy. Za romans z Cichopek
Krupińska zagrała nóżką i się zaczęło… Internauta nie wytrzymał
To koniec plotek o małżeństwie Krupińskiej i Karpiela-Bułecki. Poruszenie na całą Polskę