Paulina Krupińska wpadła na szalony pomysł. Producenci z TVN szybko sprowadzili ją na ziemię!
Paulina Krupińska ma już za sobą udział w „Azja Express”. Po powrocie do normalności opowiedziała o własnych przeżyciach i ujawniła kulisy powstawania programu. Okazuje się, że nie wszystko było w smak stacji. Tego nie pozwolono jej zrobić!
Paulina Krupińska jest znana opinii publicznej dzięki prowadzeniu śniadaniówki TVN. Wielu zadziwiło, się, gdy wyszło na jaw, że prezenterka weźmie udział w programie "Azja Express", gdzie poniekąd będzie walczyła o przetrwanie. Widzowie, którzy śledzą zmagania uczestników, chętnie zadają pytania o to, jak wygląda nagrywanie show od kuchni. Wielu z nich zachodzi w głowę, jakim sposobem nagrywane są ujęcia z samochodów, kiedy dwie pary złapią tego samego autostopa. Sprawa jest banalnie prosta. O niuansach pracy w telewizji opowiedziała sama zainteresowana, która doświadczyła realiów pracy "w terenie" na własnej skórze.
"Czasem było mega ciasno. Ale zawsze w ekipie raźniej. Jak stopem jechały dwie pary, to tylko jeden operator wsiadał do auta" - wyjawiła.
Paulina Krupińska w trakcie swojego udziału w "Azja Express" miała ochotę zrezygnować z noclegu u życzliwych ludzi na poczet spania pod gołym niebem. Pomysł spodobał się jej towarzyszce podróży, ale nie przypadł do gustu producentom stacji, którzy szybko ukrócili te zamiary i kazali im dalej szukać schronienia. Ostatecznie obie panie znalazły dach nad głową i wyszło im to na dobre.
"Trzeba szukać do skutku. Miałyśmy raz moment zwątpienia, po trzech godzinach wspólnego szukania noclegu (...) już chciałam spać na łące. Ale niestety produkcja się nie zgodziła. To dobrze, bo znalazłyśmy wtedy nocleg u superrodziny" - opowiedziała Krupińska.
Fani dopytywali też prowadzącą śniadaniówkę, jaką lekcję wyciągnęła ze swoich doświadczeń przeżytych w programie. Paulina nie unikała odpowiedzi i wylewnie opisała swoje wrażenia w internecie.
"Ogromnej wdzięczności za życie, jakie prowadzę. Mam zdrowie, dach nad głową, bieżącą wodę, jedzenie, moje dzieci mogą się uczyć i nasz kraj jest bezpieczny. (...) Ten program nauczył mnie też tego, że nieważne, ile posiadasz i skąd jesteś, to dobrym sercem możesz zdziałać wiele. Jak jesteś dla ludzi serdeczny, to otworzą dla ciebie drzwi do swojego domu i poczęstują ostatnim kawałkiem chleba" - dodała.
Zobacz też:
Paulina Krupińska Teletubisiem Fryderyków. Modelka pokazała swoje poczucie humoru
Paulina Krupińska: "To będzie historia". To dlatego dzieci zostały same z Sebastianem!
Gdzie mieszka Paulina Krupińska? Prezenterka w końcu wyjawiła prawdę!