Paulina Młynarska jest nieszczęśliwie zakochana? Smutne wyznanie!
Paulina Młynarska (50 l.) na Krecie odnalazła swój dom, miejsce na ziemi i… natchnienie. Dziennikarka opublikowała poruszający wpis na Instagramie. Dużo w nim smutku.
Młynarska sprzedała dom w rodzinnym Kościelisku i wyruszyła do Grecji. To właśnie tam postanowiła się osiedlić, poznała wyjątkowych przyjaciół i oddaje się swojej twórczości. Gwiazda propaguje również kulturę jogi i prowadzi warsztaty.
Jak czytamy na Instagramie w zajęciach może uczestniczyć każdy: "Obiecałam i są: nowe warsztaty jogi - uwaga - nie tylko dla kobiet! Ze szczególnym zaproszeniem dla wszystkich kochanych osób LGBTQ+. Oparte na idei bezpiecznej przestrzeni".
Sfera duchowa dla Młynarskiej jest niezwykle ważna. Postanowiła również podzielić się ze swoimi obserwatorami fragmentem najnowszej książki. Dużo w nim rozprawia o smutku i nieszczęśliwej miłości...
"Byłam bardzo młoda, kiedy po raz pierwszy w życiu poczułam się stara. Stało się to zimą. (...) Mój ukochany, mój piękny, mój mądry, mój pachnący paczulą szepnął mi do ucha: "Zakochałem się". Nie we mnie. Kolejne styczniowe dni skuły lodem całe miasto i kraj. Zmroziły i mnie. (...) "Witaj smutku" - powiedziało moje serce." - wspomniała na Instagramie Młynarska.
Internautki były zachwycone emocjonalnym wpisem Pauliny. Pod zdjęciem czytamy: "to dziś przekaz dla mnie, kochana", "wspaniale się to czyta, jestem pod wrażeniem", czy "mój chłód pomógł mi się ogarnąć i walczyć o siebie i chcieć żyć, nie wegetować".
A czy wam udało się odnaleźć przekaz dla siebie?