Paulina Rzeźniczak dopiero co ogłosiła ciążę, a tu takie problemy. Internauci ruszyli z pomocą
O ciąży Pauliny Rzeźniczak plotkowano już od jakiegoś czasu. Teraz, kiedy para postanowiła oficjalnie ogłosić wielką nowinę, już nic ich nie powstrzymuje przed licznymi relacjami i zdjęciami z coraz większym brzuszkiem. Tym razem Paulina zdecydowała się nie tylko na publikację fotki, ale również dość nietypowe wyznanie. Poprosiła nawet o poradę. Czego dotyczyła?
Jakub i Paulina Rzeźniczakowie przez kilka miesięcy ukrywali cudowną nowinę. Jaką? Czekają ich wielkie życiowe zmiany. Para spodziewa się pierwszego wspólnego dziecka. Opublikowali już zdjęcia USG i zapewnili, że nigdy nie byli tak szczęśliwi.
Paulina Rzeźniczak od momentu podzielenia się radosną informacją z przyjemnością prezentuje swoje krągłe kształty na Instagramie. Obserwuje ją ponad 90 tysięcy internautów, więc nie ma wątpliwości, że jej zdjęcia budzą duże zainteresowanie wśród fanów piłkarza.
Tym razem Paulina podzieliła się z obserwatorami fotką w beżowym komplecie i różowej marynarce. Od razu widać, że brzuszek nieco jej przeszkadza w dobraniu odpowiedniej stylizacji.
"Garderoba się już mocno skurczyła, ale wciąż poszukuję rozwiązań dla ciążowego brzuszka i dodatkowych kilogramów. W sumie to ciekawa sprawa, na początku kompletnie nie wiedziałam czego szukać w sklepach. Jeansy muszą poczekać w szafie, ale za to częściej wrzucam na siebie spódnice czy sukienkę, także rozwijam moją garderobę" - napisała na Instagramie.
Paulina widocznie wybiera się na zakupy, bo na końcu wpisu poprosiła o porady: "Może polecacie ciekawe marki, strony z ubraniami ciążowymi?".
Szybko posypały się propozycje marek, zapewnienia, że Paulina wygląda pięknie, a także osobiste wspominki obserwatorek.
"Ja chodziłam w dresach i bluzach męża. Pięknie wyglądasz" - piszą niektóre z obserwatorek.
Paulina i Jakub Rzeźniczakowie informacją o dziecku nie zaskoczyli zbyt wielu internautów. To dlatego, że od dłuższego czasu było widać, że partnerka sportowca zakrywa brzuszek. Ponadto, spostrzegawczy internauci zwrócili uwagę, że na popularnym nagraniu opublikowanym przez zakochanych słychać słowa dotyczące tego, że uczucie "budzi dusze, pcha nas ku lepszemu, rozpala w sercach ogień, a w duszy sieje spokój". Tak poetycka metafora równie dobrze mogłaby być zapowiedzią wielkich wieści...
Jakby tego było mało, głos w tej sprawie zabrała Magdalena Stępień, była partnerka piłkarza. W swoich social mediach tak skwitowała doniesienia podsyłane przed obserwatorów:
"Proszę was, nie piszcie mi wiadomości, że nowa partnerka mojego ex jest w ciąży. Ja to wiem od dawna... Nie chcę być kojarzona z nikim z ich otoczenia! Przestańcie mnie informować o tym, co robią i co dzieje się w ich życiu. Taka prośba!".
Tym samym Magda dała ludziom do zrozumienia, że to nie tylko plotki, a fakt, którym para wtedy nie podzieliła się publicznie.
Czytaj też: