Reklama
Reklama

Paulina Smaszcz atakowana przez własne kursantki. Są zniesmaczone i tracą zaufanie: "To nie petarda, to niewypał"

Internauci, potencjalne kursantki, a także zwykłe kobiety nie pozostawiają suchej nitki na Paulinie Smaszcz. Wszystko przez emocjonalne wpisy i komentarze, którymi wzbudziła niesmak. Do głosu doszły też kursantki, które uczestniczyły w warsztatach i kursach "Kobiety Petardy". Kobiety mają wątpliwości, czy specjalistka jest spójna w swoich działaniach i słowach.

Paulina Smaszcz atakuje Katarzynę Cichopek i Macieja Kurzajewskiego

Wszystko zaczęło się przez emocjonalne komentarze, które zostawiła Paulina Smaszcz na profilu Katarzyny Cichopek z okazji jej 40. urodzin, które też godziły w jej byłego męża, Macieja Kurzajewskiego. Gdyby nie one, to całej afery prawdopodobnie by nie było.

"Kasiu, zapytaj @maciejkurzajewski co zorganizował dla mnie, jako Matki swoich dzieci, na moje 40 urodziny? Odpowiedź brzmi NIC. Obyś ty była przy nim szczęśliwa i spełniona. Uważaj tylko proszę, bo KŁAMCY, tak szybko się nie zmieniają. Zapytaj też, co powiedział swoim synom, dlaczego jest teraz w Izarelu? Mimo wszystko, spędzaj swoje urodziny WSPANIALE" - napisała Smaszcz pod postem Cichopek (pisownia oryginalna).

Reklama

Wywołani do tablicy zakochani ujawnili związek, z którym podobno mieli kryć się aż do sylwestra: "Najpiękniejszy prezent na 40 urodziny... M I Ł O Ś Ć. Pozdrawiamy z Izraela" - wyznała Cichopek.

Smaszcz atakowana przez kursantki: "Uczy reagować na hejt, a sama hejtuje"

Kursantki, które już były na szkoleniu Pauliny Smaszcz nie pozostawiają suchej nitki na "Kobiecie Petardzie". Według nich, mentorka nie zachowała się tak, jak sama opowiada i doradza innym na szkoleniach. 

"Byłam na Pani szkoleniu i naprawdę uwierzyłam w siłę, klasę, asertywną postawę, niezależność, ale jednym wpisem zburzyła to pani. Widzę tu olbrzymią niespójność. Uczy pani reagować na hejt, a sama hejtuje. I każdy ma prawo do złości, ale nie ma, po co uzewnętrzniać jej na całą Polskę. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego".

Nieeleganckie zachowanie Smaszcz kursantki podsumowały brakiem wiary w siebie i nieprzepracowanie rozwodu.

"Totalna bzdura... Pewna siebie osoba nie pisze wszędzie, że jest pewna siebie. Nie radzi sobie pani z odrzuceniem. To nie petarda, to niewypał".

"To wszystko, co napisałaś, świadczy tylko o tym, że sama w to nie wierzysz, piszesz, że jesteś twarda, a byle kochanka wyprowadza cię z równowagi, słabe, żałosne i komiczne jednocześnie. Milczenie jest złotem".

"Może już Pani wie, jak bardzo pani krzywdzi siebie, swoje "ja" i obnaża swój wizerunek mentorki publicznie, tego nie wygumkują żadne, nowe manifesty i teksty, tym bardziej na ścianach mediów społecznościowych. Samookaleczenie wizerunkowe przeprowadziła pani szybciej niż ugotowanie zupy pomidorowej, która faktycznie nie musi smakować każdemu. Czas na ciszę".

Paulina Smaszcz tłumaczy swoje zachowanie

Kiedy mleko się już rozlało, a negatywne komentarze przeważały nad pochwałami, Paulina Smaszcz zdecydowała się udzielić wywiadu m.in. w WP. Co sądzi o negatywnych, często hejterskich wpisach?

"Śmieszą mnie takie głosy. Mam doskonale przerobioną przeszłość, wspaniały związek i jestem bardzo szczęśliwa. Mam superrelacje z moimi synami, z którymi jestem blisko i których wspieram we wszystkim. Komentarzami nie jestem zaskoczona. Są dwie grupy - antagoniści, którzy atakują i ci, którzy mnie wspierają" - powiedziała Smaszcz dla WP.

Z kolei w "Fakcie" wytłumaczyła swój emocjonalny wpis: "Życzę Kasi i Maćkowi, wszystkiego najlepszego i dużo szczęścia. Niech będą szczęśliwi dla spokoju mojego i moich synów. Dla naszej całej rodziny ta sytuacja była już nie do zniesienia i zakłócała naszą codzienność. Teraz w moim życiu i w życiu moich synów nowe, wspaniałe, życiowe wyzwania, a dla mnie zawsze dobro dzieci było i jest najważniejsze".

Ekspertka od wizerunku ocenia komentarze, wpisy i zachowania Pauliny Smaszcz

W rozmowie z Plejadą ekspertka od wizerunku, Monika Bodnarowicz stwierdza, że Paulina Smaszcz powinna wycofać się z ciągłych ataków w social mediach i załatwić sprawę prywatnie.

"Emocje nie są dobrym doradcą i widać to po wpisach Pauliny Smaszcz, która wizerunkowo uważam, że straciła najwięcej z całej czwórki (...) Zanim się coś opublikuje, warto się chwilę zastanowić, przeanalizować, żeby nie trzeba było czegoś szybko kasować i się z tego tłumaczyć. W sieci nic nie ginie, o czym przekonała się Paulina Smaszcz. Social media i media nigdy nie powinny być miejscem do prywatnych batalii, bo zawsze są poszkodowani i zawsze ktoś na tym traci" - powiedziała Monika Bodnarowicz dla Plejady.

Zobacz też:

Cichopek i Kurzajewski RAZEM: "Najpiękniejszy prezent na urodziny MIŁOŚĆ"

Cichopek i Kurzajewski wydali fortunę na hotel. Tak bawili się w Izraelu!

Cichopek i Kurzajewski popełnili gafę? Eksperci miażdżą ich "coming out": To jest rodzaj teatru

Marcin Hakiel korzysta na romansie byłej żony. Paulina Smaszcz może mu pozazdrościć

Ksiądz gani Cichopek i Kurzajewskiego! "I on rozbił małżeństwo, i ona"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Paulina Smaszcz | Maciej Kurzajewski | Katarzyna Cichopek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy