Paulina Smaszcz kolejny raz świętuje swoje urodziny. Od jej pięćdziesiątki minął już miesiąc
Paulina Smaszcz (50 l.) kilka miesięcy temu była dosłownie wszędzie. 50-latka komentowała życie osobiste byłego męża w social mediach, a także udzielała porad porzuconym kobietom. Ostatnio trochę o niej ucichło, aż do momentu, kiedy wyznała, iż jest w nowym związku. Wtedy znowu zaczęła ochoczo udostępniać fotografie i nagrania na swój temat. Fanom pochwaliła się nawet, jak spędzała 50. urodziny. Chociaż od jej święta minął już prawie miesiąc, ona dalej je celebruje.
Paulinie Smaszcz wyraźnie zależy na tym, by media o niej pisały. Była żona Macieja Kurzajewskiego, rozkręca kilka biznesów, którym z pewnością przyda się odpowiednia reklama. Niedawno wpadła nawet na pomysł, aby stworzyć platformę edukacyjną dla kobiet. Narzędzie miałoby pomagać innym paniom w znalezieniu pasji, na której mogłyby one zarabiać.
Smaszcz w jednym ze swoich instagramowych filmików zdradziła, że jest pomysłodawczynią i organizatorką warsztatów, a także szkoleń. Doradza również kobietom, jak mają zachowywać się w pracy oraz jak rozmawiać z przełożonymi, by osiągnąć sukces.
50-latka działa nie tylko jako mentorka "Kobiet Petard", ale również influencerka oraz tiktokerka. To właśnie na tej ostatniej platformie Paulina postanowiła zaprezentować to, jak długo obchodzi swoje urodziny.
Paulina Smaszcz na swoim tiktokowym koncie opublikowała nagranie, na którym trzyma ogromne balony w kształcie cyfr. W tle pojawił się oczywiście jej ulubiony utwór, czyli Miley Cyrus z piosenką "Flowers".
50-latka ubrana w koronkową bluzkę, spod której wyraźnie widać biustonosz oraz długą czarną spódnicę z rozcięciem aż po samo udo. Do stylizacji 50-latka dobrała srebrne kozaki za kolano.
Niektóre internautki były zachwycone takim wydaniem Smaszcz, pojawiły się również głosy, iż Paulina jest podobna do innej influencerki Lil Masti.
"Jak Lil Masti"l
"Pięknie! Tak trzymać i skupić się na sobie" - pisały na TikToku.
Paulina Smaszcz w opisie nagrania postanowiła złożyć sobie również życzenia, w których wyjawiła, co najbardziej się jej zamarzyło. Liczy na to, że będzie zdrowa na tyle, by opiekować się wnuczką i mamą. "Petarda" chce też realizować się zawodowo.
"Oficjalnie rozpoczęłam drugą połowę życia. Czego sobie życzę? Zdrowia i siły, by zajmować się moją wnuczką i wspierać moich synów i synową, pomagać mojej Mamie, wspierać kobiety, które pragną samoświadomości i rozwoju, realizować projekty, które jednocześnie są moją pasją, kochać szczerze i być kochaną, taką, jaką jestem. WYSTARCZY" - podkreśliła sobie Paulina Smaszcz. Na razie na pewno ma dość sił, by po prawie miesiącu nadal opowiadać o własnych urodzinach.
Zobacz też:
Paulina Smaszcz pokazała swoją największą miłość. Najpierw czułości na kanapie, a teraz to...