Paulina Smaszcz wdała się w pyskówkę z fankami. Nie zostawiła suchej nitki na Kurzajewskim
Paulina Smaszcz (49 l.) od paru miesięcy w mediach społecznościowych uskutecznia przepychanki z byłym mężem. Niedawno Paulina na swoim instagramowym koncie opublikowała komentarz, w którym można jasno przeczytać, jaki 49-latka ma stosunek do Macieja Kurzajewskiego. Chyba dawno nie było tak źle.
Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski rozwiedli się ponad trzy lata temu. Wtedy nie wyglądało na to, żeby ich relacje należały do złych. Wszystko zmieniło się na jesieni, kiedy to Paulina ujawniła, że Maciek spotyka się z Kasią Cichopek.
Smaszcz rozpętała prawdziwą wojnę w social mediach. Byłego męża zaczęła obrzucać oskarżeniami. Kurzajewski nie mógł tego znieść, jednak starał nie wdawać się w dyskusję. Od pewnego czasu wydawało się, że konflikt nieco ucichł, ale było to mylne wrażenie. Kilkanaście godzin temu Paulina na swoim instagramowym koncie postanowiła raz na zawsze określić, jaki ma stosunek do byłego ukochanego.
Paulina Smaszcz opublikowała na swoim instagramowym profilu zdjęcie, na którym widać dziecięce buciki. Kobieta pisała bowiem niedawno, że została babcią. Część osób gratulowała dobrego gustu w wyborze prezentu. Inni postanowili skupić się głównie na opisie fotografii.
Internauci zasugerowali, że główna część postu Smaszcz została wymierzona w Cichopek oraz Kurzajewskiego. 49-latka w dość długim wpisie wyznała, że jest szczęśliwa z nowym ukochanym u boku, który wspiera ją w chwilach smutnych i szczęśliwych.
"Jestem szczęśliwa, że mogę wspierać moje dzieci (Julka, Frania, Laurę) u boku mężczyzny, który nie zawodzi i zawsze jest, a nasz czas to dzielenie się każdą radością, tą wielką i tą maleńką, bez afiszowania i reklamowania uczuć, które nie są na pokaz. Warto kochać szczerze" - napisała Paulina Smaszcz.
Pod opublikowanym w sieci wpisem Smaszcz zaroiło się od komentarzy internautów, którzy stwierdzili, że kobieta petarda zawsze musi poświęcić trochę czasu byłemu mężowi. Paulina czytając to, chyba się zdenerwowała, ponieważ szybko zamieściła wpis, który jasno określił jej stanowisko.
"Ale ja mam gdzieś byłego męża. Mam z nim moich synów, wobec których ma obowiązki. Pisze pani jakieś nieprzemyślane i bezpodstawne głupoty" - napisała wyraźnie rozemocjonowana Smaszcz.
Obserwatorzy Pauliny chyba jednak nie uwierzyli w jej zapewnienia, ponieważ wiele osób postanowiło wyśmiać komentarz Smaszcz.
"Niby gdzieś ma byłego męża, ale na każdym kroku przytyki wobec niego"
"Prawie w każdym wpisie wychodzi z Pani bierna agresja w stronę eksmęża"
Paulina Smaszcz po wielkiej aferze z udziałem byłego męża i jego nowej partnerki skupiła się nieco bardziej na swoim życiu zawodowym. Zaradna 49-latka zdradziła niedawno w mediach społecznościowych, jakie ma plany na najbliższe miesiące. Okazuje się, że szykuje nowy biznes.
"Kobieta petarda" od jakiegoś czasu organizuje szkolenia i kursy, na których doradza innym paniom na temat rozwoju osobistego. Była żona Kurzajewskiego, chce się rozwijać i postanowiła, że rozkręci nowy dochodowy biznes. Celebrytka już niedługo stworzy platformę edukacyjną, której zadaniem będzie, dzielenie się wiedzą, na temat różnych metod zarabiania.
"Jestem w trakcie budowania platformy edukacyjnej dla kobiet, która pomoże im znaleźć swoją pasję, a później pokaże, jak ją zmonetyzować. Nauczy szukać inwestorów, funduszy. Żeby mogły przekuć to, co kochają, w zawód i sposób zarobku. Oczywiście nie robię tego sama, lecz z pomocą osób, które mają ogromną wiedzę na ten temat" - powiedziała Smaszcz w rozmowie ze "Światem Gwiazd".
Wzięlibyście udział w szkoleniu organizowanym przez "Kobietę petardę"?
Zobacz też:
Paulina Smaszcz odpaliła "bombę"... Maciej Kurzajewski się wścieknie
Kurzajewski ukrywa zaręczyny! Cichopek już i tak wszystko zdradziła
