Paulina Smaszcz wyszła na pizzę. Podczas posiłku doznała objawienia
Paulina Smaszcz (50 l.) podzieliła się z fanami relacją z wyjścia do restauracji. W towarzystwie bliskiej jej sercu kobiety, była żona Macieja Kurzajewskiego spędziła wyjątkowy czas. Rozmowa z przyjaciółką zaowocowała głębokimi przemyśleniami. Na Instagramie „Kobiety petardy” ukazał się dający do myślenia wpis.
Paulina Smaszcz parę miesięcy temu dała za wygraną i zrezygnowała z atakowania byłego męża, Macieja Kurzajewskiego. Nie wiadomo, czy "Kobieta petarda" nareszcie pogodziła się z faktem, że prezenter "Pytania na śniadanie" układa sobie życie u boku Kasi Cichopek, ale pewne jest, że uspokojenie sytuacji na wszystkich miało zbawienny wpływ. Paulina Smaszcz skupia się obecnie na swoim coachingowym biznesie skierowanym przede wszystkim do pań i dzień po dniu dzieli się z nimi życiowymi prawdami. Tym razem wyjście na pizzę stało się dla dziennikarki nieprzebranym źródłem inspiracji.
Na najnowszym zdjęciu opublikowanym w sieci przez "Kobietę petardę", możemy zobaczyć jak siedzi przy restauracyjnym stole i zajada się włoskimi smakołykami. Jednak to nie imponujących rozmiarów pizza, ani warzywna sałatka wzbudzają największe zainteresowanie, lecz to, co Paulina Smaszcz napisała pod zdjęciem. Celebrytka podzieliła się szczerymi słowami na temat tego, co przeżywa kobieta pogrążona w kryzysie.
"Kobieta w kryzysie, szukając swojej drogi ma szansę na dobro, zrozumienie, wysłuchanie, rozmowę o różnych, skrajnych, zaskakujących pomysłach na dalsze życie lub zatrzymanie, tylko z człowiekiem, który sprawia, że czujesz się chciana, akceptowana, wysłuchana, bez opiniowania, oceniania, wciskania w schematy i narzucania własnego zdania" - zaczęła swój wpis Paulina Smaszcz.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że pisząc o kobietach w kryzysie, Paulina Smaszcz miała na myśli swoje trudne przeżycia sprzed lat. Na szczęście nawet w najmroczniejszych momentach, celebrytka może liczyć na wsparcie jednej z najważniejszych osób w jej życiu. To właśnie w jej towarzystwie wybrała się do restauracji.
"@beata_marciniak_barscoaching jest tym moim światełkiem, które jest ze mną 24h niezależnie, czy jest tutaj, czy 9 h dalej w USA. ONA PO PROSTU JEST I WIĘCEJ CZASEM NIE TRZEBA. Beatko, dziękuję, że JESTEŚ" - podsumowała wpis Paulina Smaszcz.
To nie koniec rewelacji z życia "Kobiety petardy". Celebrytka na instastories podzieliła się dziś relacją z wizyty w warszawskiej klinice medycyny estetycznej, do której regularnie uczęszcza. Tym razem była żona Kurzajewskiego zafundowała sobie odmładzający i regenerujący zabieg pod oczy. Nie możemy się doczekać, aby zobaczyć efekty metamorfozy!
Zobacz też:
Ostra reakcja Kurzajewskiego. Najpierw wieści o festiwalu w Opolu, a teraz taki wybuch
Nowe oskarżenia Smaszcz wobec Kurzajewskiego. Nie do wiary, co powiedział jej przed odejściem. Szok
Maciej Kurzajewski poszedł do fryzjera Smaszcz. Paulina nie gryzła się w język