Reklama
Reklama

Paulina Sykut-Jeżyna lubi strojne kreacje. We wnętrzach wybrała inny styl...

Paulina Sykut-Jeżyna (43 l.) dała się poznać jako wielbicielka sukienek o ozdobnym kroju, obfitujących w kobiece detale. Jednak jeśli chodzi o wystrój wnętrz, zdaje się gustować w eleganckim minimalizmie. W 200-metrowym apartamencie, w którym mieszka z mężem i córką, przeważają stonowane kolory i szlachetne materiały.

Paulina Sykut-Jeżyna słynie ze świetnego gustu i doskonałego wyczucia trendów

Wprawdzie bywa czasem krytykowana za wyraźne upodobanie do kreacji w stylu księżniczki, jednak trudno się dziwić, że takie wybiera, skoro prowadzi „Taniec z gwiazdami” i wszystkie ważniejsze imprezy Polsatu. 

Paulina Sykut-Jeżyna zna i rozumie nowe trendy

Gwiazda stacji, a ostatnio prowadząca nowego programu śniadaniowego „halo tu polsat”, wielokrotnie dowiodła, że rozumie modę, interesuje się nią i potrafi wykorzystać ją do podkreślenia swoich atutów. Biorąc pod uwagę, że niektórzy dochodzą do tego latami, a i tak nie udaje im się unikać wpadek, to spore osiągnięcie.

Reklama

Sykut- Jeżyna, jak sama przyznała w rozmowie z Pomponikiem, kieruje się jedną ważną zasadą, która sprawia, że w kreacjach, w których występuje, nie wygląda na przebraną:

"Lubię modę.  Kreacje dopasowuję do sytuacji, jednak na pewno nie wystąpiłabym w czymś, w czym się źle czuję. Wybieram sukienki, które podkreślają moje zalety, w których dobrze wyglądam, według mnie". 

Paulina Sykut-Jeżyna: w modzie woli kobiecość, w mieszkaniu prostotę

Prezenterka nie ukrywa, że najlepiej czuje się w kobiecych fasonach. Ze zdjęć, które zamieszcza na swoim Instagramie wynika, że lubi zaszaleć z falbankami, bufkami i kwiatowymi motywami. 

Jednak, jak się okazuje, w zakresie wystroju wnętrz ma inne preferencje. Sykut-Jeżyna wprawdzie rzadko pokazuje zdjęcia, wykonane w domu, jednak z tych nielicznych można wywnioskować, że stawia na szlachetną prostotę. 

Paulina Sykut-Jeżyna mieszkanie urządziła w stonowanych kolorach

Gwiazda Polsatu urodziła się i wychowała w Puławach. W niedawnej rozmowie z Pomponikiem wyznała, że z wielkim miastem, jakim wtedy wydawała jej się Warszawa, oswajała się dość długo

Zaczynała od wynajmowanych kawalerek, z czasem jednak wraz z mężem mogła pozwolić sobie na kupno 200-metrowego apartamentu na strzeżonym osiedlu. Dwa lata później na świat przyszła ich córeczka, Róża. Przez pewien czas rozważali pomysł budowy domu, jednak wygląda na to, że póki co nie doczekał on się realizacji. 

Zresztą, jak wyjaśniła Sykut-Jeżyna w rozmowie z „Faktem”, to nie metraż, ani rzeczy materialne przesądzają o szczęściu. Jak przypomina, sama zaznała smaku biedy:

„To, że nie mieliśmy pieniędzy nie było dla nas żadną ujmą ani wstydem. Bo nie rzeczy materialne budują naszą wartość, ale to, ile miłości dostajemy w domu. Mam ogromny szacunek do pieniądza i wszystkiego co mam. A mam wspaniałą rodzinę i jestem zdrowa, to dla mnie najważniejsze”. 

Zobacz też:

Paulina Sykut-Jeżyna pokazała zdjęcia ze ślubu. Mało kto się domyślał

Zjawiskowa Paulina Sykut-Jeżyna i Krzysztof Ibisz połączyli siły. Idealna z nich para

Paulina Sykut-Jeżyna szczerze jak nigdy. Opowiedziała o biedzie i stracie ojca


pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy