Reklama
Reklama
Tylko u nas

Pavlović jest w "TzG" od 20 lat, ale nie czuje się legendą. "Żyjemy skromnie" [POMPONIK EXCLUSIVE]

Iwona Pavlović od 20 lat znana jest jako jurorka "Tańca z gwiazdami". Ekspertka podzieliła się z Pomponikiem przemyśleniami na temat swojego uczestnictwa w show. Mimo że jej regularna obecność w telewizji trwa już dwie dekady, Pavlović na co dzień prowadzi skromne życie z mężem w Olsztynie.

Iwona Pavlović to niekwestionowana ikona "Tańca z gwiazdami". Trudno wyobrazić sobie dziś taneczny program bez jej udziału. Ekspertka od tańca jest członkinią jury od samego początku show, jeszcze w 2005 roku. W rozmowie z Pomponikiem Pavlović podzieliła się refleksją nad swoim fenomenem w programie.

Iwona Pavlović nie czuje się legendą "Tańca z gwiazdami". "Żyjemy skromnie"

Iwona Pavlović zapytana przez naszego reportera, czy czuje się legendą "Tańca z gwiazdami", mówi wprost, że tak nie jest. Przytoczyła jednak wypowiedź Mery Spolsky, która wskazała niedawno "czarną mambę" programu "You can dance".

Reklama

"Nie [czuję się legendą - przyp. red.], nie zdaję do końca [sobie sprawy - przyp. red.]. Choć ostatnio było mi bardzo miło, kiedy ktoś zapytał kogoś odnośnie innego programu i odpowiedź była: 'czarną mambą programu jest...'. Podobało mi się, że ta 'czarna mamba' stała się już takim przysłowiem, zwrotem" - wyjawiła Pomponikowi gwiazda.

Iwona Pavlović przyznała również, że choć od 20 lat regularnie pojawia się na ekranach telewizorów w polskich domach, na co dzień wiedzie zupełnie przyziemne życie. Przypomnijmy, że "czarna mamba" mieszka w Olsztynie.

"Nie jestem tak strasznie skromna, bo mam wrażenie, że jestem sobą. Na co dzień nie obrastam w piórkach, nie mieszkam w luksusach, nie otaczam się luksusami, żyjemy z mężem dość skromnie i normalnie. Nie ubolewam teraz nad tym - nam takie życie pasuje. Rodzina, przyjaciele, znajomi. Kiedyś usłyszałam od koleżanki 'no gdybym ja byłam na twoim miejscu, to mi by palma odbiła, a tobie ciągle nie'. To chyba najpiękniejszy komplement, jaki usłyszałam" - przyznała Pavlović.

Iwona Pavlović o swojej pasji do "Tańca z gwiazdami"

Iwona Pavlović nie ukrywa tego, że zarówno sam taniec, jak i program Polsatu to jej pasja. Co więcej, każdej edycji wciąż czuje się podekscytowana i zaskakiwana

"Często się nad tym zastanawiam, czy przyjdzie taki moment, w którym powiem, że nie chcę i mam dosyć. Nie wiem, to są tak ciągle nowe emocje, ja mam wrażenie, że co edycję się odnawiam (...). Coś takiego się dzieje, że przychodzi nowa edycja, (...) wydaje mi się, że już nikt mnie nie zaskoczy, a ja siedzę, jak na szpilkach na krześle. Główny powód to, że taniec to moje życie i moja pasja" - skwitowała.

Choć "Taniec z gwiazdami" to spora część życia Iwony Pavlović, jurorka nie narzeka na brak zajętości pomiędzy kolejnymi sezonami.

"'Taniec z gwiazdami' jest absolutnie genialną i wyjątkową przygodą mojego życia, to jest nawet jedna trzecia mojego życia. Ale oprócz tego, że jestem jurorem w programie 'Taniec z gwiazdami', to ja do świąt nie mam w ogóle żadnego weekendu wolnego, to po pierwsze, a także środkowych dni tygodni, bo ja prowadzę eventy, prowadzę warsztaty taneczne, prowadzę turnieje taneczne, ja mam tego tyle, że czasem się zastanawiam, czy nie powinnam zwolnić. Ale nie zwalniam..." - mówiła w innym wywiadzie dla Pomponika.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Wnuczka Szapołowskiej wyjawiła nt. babci. Zawsze może liczyć na jej pomoc [POMPONIK EXCLUSIVE]

Takiej edycji jeszcze nie było! Wystartował 16. sezon "Tańca z gwiazdami"

Ewa Kasprzyk oceniła udział Grażyny Szapołowskiej w "Tańcu z Gwiazdami"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Iwona Pavlović | "Taniec z gwiazdami"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy