Pavlović po latach zdobyła się na szczerość. Zdradziła sekret Beaty Tyszkiewicz
Beata Tyszkiewicz 14 sierpnia będzie świętowała swoje 85. urodziny. Aktorka i ulubiona gwiazda Polaków zniknęła jakiś czas temu z ekranów. Iwona Pavlović jej przyjaciółka z programu "Taniec z gwiazdami" zdecydowała się na ujawnienie pewnego sekretu.
Beata Tyszkiewicz to bezsprzecznie ikona polskiego kina. Zagrała w takich filmach jak "Lalka", "Popioły", "Seksmisja", "Rękopis znaleziony w Saragossie", "Marysia i Napoleon", czy "Vabank II, riposta". Jakiś czas temu gwiazda z powodów zdrowotnych usunęła się w cień. W 2017 roku aktorka przeszła zawał i zrezygnowała z pracy. Jej fani tęsknią nie tylko za jej rolami filmowymi, ale też za kąśliwymi ocenami, których nie żałowała uczestnikom "Tańca z gwiazdami". Aktorka przez blisko 9 lat zasiadała za stołem jurorskim tanecznego show.
Iwona Pavlović, która związana jest z programem "Taniec z gwiazdami" od samego początku, miała okazję współpracować z Beatą Tyszkiewicz. Do legendy przeszły już wzajemne docinki obu jurorek. Jednak jak twierdzi tancerka, panie pozostawały w przyjacielskich, a nawet bardzo serdecznych stosunkach, mimo że Pavlović właśnie Beacie Tyszkiewicz zawdzięcza swój przydomek "Czarna Mamba".
"Beata ma dużo ironii w sobie, więc nawet nasze prywatne rozmowy miały w sobie sporo humoru i żartu. Bardzo się lubiłyśmy, więc nie była to wojna na noże, tylko taka wojenka jej wymyślona i wyrzucenie broni przeciwko mnie" - wspominała w rozmowie z Pomponikiem jurorka, to jak przekomarzały się na planie z Beatą.
Iwona Pavlović przyznaje, że współpraca z Beatą Tyszkiewicz była dla niej ogromnym wyzwaniem. Aktorka zawsze szczerze mówiła, co myśli: "Nie były nigdy reżyserowane, bo Beata nawet nie zgodziła się na taką reżyserię. Ona jest spontaniczna, naturalna i jak ma ochotę coś powiedzieć, to po prostu mówi. A że jest osobą bardzo inteligentną, bystrą i czujną, to potrafi w danej sytuacji coś z rękawa powiedzieć, co skutkowało tym, że się nie zgadzałyśmy i kłóciłyśmy" - wyjaśniła w rozmowie z Pomponikiem.
Teraz po latach jurorce brakuje sarkazmu koleżanki.
"Brakuje mi tego jak się kłóciłyśmy, jak się sprzeczałyśmy, jak dawała mi rady życiowe, jak się śmiałyśmy i dziesięciu tysięcy innych różnych rzeczy. To było coś niepowtarzalnego, coś, co nas łączyło w tym programie" - przyznała tancerka i jurorka w rozmowie z "Faktem".
Iwona Pavlović przyznała po latach, że bardzo tęskni za... sernikiem Beaty Tyszkiewicz. Aktorka miała zwyczaj przynosić na plan tanecznego show słodkości, którymi częstowała wszystkich.
"Beatka na każdy odcinek "Tańca z gwiazdami" przynosiła duży sernik w takim specjalnym opakowaniu. Częstowała tym sernikiem wszystkich, sędziów, produkcję. Ja nie mogłam powstrzymać swojego łakomstwa i zawsze prosiłam o dwa kawałki. Proszę mi wierzyć, jeśli ktoś nie próbował sernika Beaty Tyszkiewicz, to nie wie, co jest dobre w życiu. To najlepsze ciasto na świecie! Nie jadałam lepszego - powiedziała dla "Faktu".
Zobacz też:
Pavlović i Tyszkiewicz często kłóciły się na wizji. Teraz Iwona wyznaje: "Tęsknię"
Ivona Pavlović ujawnia, co się dzieje z Beatą Tyszkiewicz. Przed laty zniknęła z mediów i zamilkła
Córka Tyszkiewicz ujawniła całą prawdę o stanie zdrowia mamy. Koniec domysłów
Wyjątkowe wieści z domu córki Beaty Tyszkiewicz. Zaskoczyła wyznaniem o ojcu i własnej rodzinie
Beata Tyszkiewicz ma arystokratyczne pochodzenie. Miała trzech mężów