Reklama
Reklama

Paweł Orleański: Co go czeka po utracie pracy?

Paweł Orlański (45 l.) niedawno dowiedział się, że nie będzie już prowadził programu "The Wall. Wygraj marzenia". Jak przyznał, było to dla niego spore zaskoczenie. Nie ukrywa też, że jest tym mocno rozczarowany...

Należy bez wątpienia do grona najlepszych prezenterów w Polsce. Nikt tak jak Paweł Orleański nie potrafi też zaciekawić wiedzą, a to robi od kilku lat w programie "Galileo".

W ostatnim czasie mogliśmy go oglądać jako gospodarza teleturnieju "The Wall. Wygraj marzenia". Niestety, z tą rolą sympatyczny aktor właśnie się pożegnał.

Wiemy już, że w nowych odcinkach programu zastąpi go Maciej Kurzajewski (46 l.). Dziennikarz sportowy TVP ma już doświadczenie w prowadzeniu podobnych programów. Swego czasu świetnie radził sobie przecież w show Dwójki "Kocham Cię, Polsko".

Reklama

A co teraz czeka Pawła Orleańskiego? - Na pewno sobie poradzi i znajdzie szybko nowe zajęcie. Nigdy nie należał do ludzi, którzy czekają na propozycje w założonymi rękami - opowiada "Rewii" bliski znajomy aktora.

Paweł może również liczyć na zrozumienie i bliskość ze strony najbliższych. Z żoną, aktorką Joanną Orleańską (44 l.), udało mu się stworzyć jedną z najtrwalszych par w artystycznym środowisku. Mają córkę Antoninę (12 l.), a już w czerwcu będą świętowali dwudziestą rocznicę ślubu!

- Mieliśmy słabsze momenty, ale szczęśliwie udało nam się wszystko przezwyciężyć, bo rodzina była dla nas zawsze największą wartością - mówi aktorka. - Potrafimy iść na kompromisy. Tak naprawdę ja całe swoje życie podporządkowałam rodzinie. Było warto, bo jesteśmy we trójkę bardzo szczęśliwi.

***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:


Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Paweł Orleański
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy