Penis księcia Harry'ego "był sprawą rejestru publicznego". William też to przeszedł!
Książę Harry (38 l.) w książce „Spare” nie oszczędzał czytelnikom nawet najbardziej wstydliwych szczegółów swojego życia. Fragment dotyczący odmrożenia penisa posiada już status kultowego, ale okazuje się, że w publikacji znalazło się znacznie więcej odniesień do intymnych części ciała księcia Sussex. Wyszło na jaw, że już w dzieciństwie prasa interesowała się narządami płciowymi młodszego brata księcia Williama.
Książę Harry już od kilku lat nie należy do brytyjskiej rodziny królewskiej, ale doskonale wie, jak wykorzystać królewskie pochodzenie, aby utrzymać zainteresowanie swoją osobą. Premiera filmu "Harry i Meghan" oraz publikacja autobiografii, zatytułowanej "Spare" nie przysporzyła mu co prawda nowych fanów, ale za to okazała się gigantycznym sukcesem finansowym.
Niektóre fragmenty książki autorstwa księcia Harry'ego doczekały się ponadto komentarza ze strony światowych mediów. Zwłaszcza opowieści o słynnym odmrożeniu penisa podczas wyjazdu na Antarktydę oraz późniejszej pielęgnacji za pomocą specjalnej maści bawiły do łez czytelników "Spare". Zwierzenia księcia Sussex najpierw zostały wyśmiane przez prowadzącą galę Critics Choice Awards, a później były źródłem żartów podczas rozdania nagród Grammy.
Teraz okazuje się, że na długo przed premierą książki "Spare", media interesowały się intymnymi obszarami ciała księcia Harry’ego. W autobiografii książę Sussex wyznał, że prasa szeroko komentowała jego męskość od najmłodszych lat:
"Mój penis był sprawą publiczną, a nawet publiczną ciekawostką. Prasa szeroko o nim pisała. W książkach i gazetach (nawet w "The New York Times") krążyły niezliczone historie o tym, że Willy i ja nie byliśmy obrzezani" - czytamy na kartach "Spare".
Jako Anglikanin, książę Harry oraz jego brat, książę William nie mieli żadnego powodu, aby przejść rytuał obrzezania, który jest charakterystyczny m.in. dla islamu czy judaizmu. Okazuje się, że mimo to, obaj przeszli zabieg medyczny polegający na usunięciu napletka. Prawdopodobnie wykonano to ze względów higienicznych.
"Mama zabroniła tego. Wszyscy mówili i jest to absolutną prawdą, że szansa na odmrożenie prącia jest znacznie większa, jeśli nie jesteś obrzezany, wszystkie te historie były fałszywe. Zostałem obrzezany jeszcze jako dziecko" - wyznał w "Spare" książę Harry.
Sprawa ostatecznie wyszła na jaw, gdy książę Harry opowiedział o odmrożeniu swoich narządów intymnych, którego doznał podczas ślubu księcia Williama i towarzyszącej mu eskapadzie na biegun południowy. Współczujecie royalsom?
Zobacz też:
Całe Hollywood nabija się z księcia Harry'ego. Wszystko przez "odmrożonego penisa"!
Księżna Kate temu nie zaprzeczy. Zdjęcie ujawniło prawdę o jej relacjach z małym synkiem
Książę Harry chciał zatuszować swoje wybryki. Po wielu latach prawda wyszła na jaw