Reklama
Reklama

Perepeczko nadal handluje zmarłym mężem

Przyjaciółka Jacykowa obiecała część zysków przekazać na cele charytatywne. Niestety jak na razie, pieniądze trafiają wyłącznie do jej portfela...

Przyjaciółka Jacykowa obiecała część zysków przekazać na cele charytatywne. Niestety jak na razie, pieniądze trafiają wyłącznie do jej portfela...

Agnieszka Fitkau-Perepeczko, by przegonić wszelkie zarzuty pod jej adresem, dotyczące nieczystej działalności aukcyjnej, wymyśliła sobie znakomitą przykrywkę do łatwego zarobku, a mianowicie działalność charytatywną.

Część zysków miała wesprzeć placówki, które za życia były ważne dla jej męża, Marka Perepeczki, filmowego Janosika. Mowa o Teatrze im. Adama Mickiewicza w Częstochowie, którego był dyrektorem oraz Zespole Szkół Plastycznych im. Jacka Malczewskiego.

Reklama

Mimo że wyprzedaż trwa już ponad rok, wspomniane placówki nie otrzymały od pani Agnieszka złamanego grosza.

Fitkau-Perepeczko - jak donosi "Twoje Imperium" - w przeciągu ostatnich kilku tygodni zarobiła ponad 4,5 tys. złotych. Wszystko jednak jak na razie zasila tylko i wyłącznie jej konto:

"Jesteśmy wdzięczni, że pani Agnieszka chce nam pomóc, bo teatr potrzebuje finansowego wsparcia, ale do dziś aktorka nie przekazała nam żadnych funduszy. Nie dopytujemy się, kiedy otrzymamy pieniądze..." - mówi "Twojemu Imperium" Robert Dorosławki, dyrektor Teatru im. Adama Mickiewicza.

Anna Maciejowska, dyrektor Zespołu Szkół Plastycznych również ma nadzieję, że pani Agnieszka dotrzyma słowa: "Potrzebujemy pieniędzy na materiały plastyczne oraz stypendia dla ubogiej młodzieży. Może będą to stypendia im. Marka Perepeczki?".

Cóż, wygląda jednak na to, że dyrektorzy tych dwóch instytucji obejść się będą musieli obietnicami bez pokrycia...

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy