Piaseczny otworzył się ws. najważniejszej osoby w jego życiu. "Czysta miłość"
Andrzej Piaseczny mieszka na wsi pod Kielcami, gdzie wraz z mamą i partnerem tworzy harmonijną rodzinę. Jego relacja z matką jest niezwykle bliska i pełna wzajemnej miłości. Niedawno otworzył się na ten temat w rozmowie z "Życiem na gorąco".
Nie jest tajemnicą, że Andrzej Piaseczny mieszka w swojej posiadłości u podnóża Gór Świętkorzyskich wspólnie z mamą i partnerem. Piosenkarz postanowił zamieszkać ze swoją rodzicielką, aby móc się nią opiekować. Relacja matki z synem jest wyjątkowo silna.
Cytowany przez "Życie na gorąco" piosenkarz mówi, że jego mama w młodości kipiała energią. Wciąż stawiała sobie nowe wyzwania, ciesząc się z każdego kolejnego dnia. "Nigdy nie brakowało jej energii, nie bała się wyzwań i potrafiła cieszyć się życiem" - wyznał.
Piaseczny od zawsze był oczkiem w głowie swojej mamy. Dziś ich relacja oparta jest na wzajemnej miłości. "Odkąd pamiętam, byłem maminsynkiem. (...) To, co jest między mną i mama, to czysta miłość" - czytamy wypowiedź wokalisty w "Życiu na gorąco".
Andrzej Piaseczny nieco trudniejsze relacje miał ze swoim ojcem. "Był wymagający, miałem wrażenie, że nie wszystkie moje życiowe wybory akceptuje" - wspomina wokalista. Kiedy jego tata odchodził, wokalista dopiero co zaczął robić karierę. "To (śmierć - red.) zbiegło się z moim pierwszym sukcesem. Przed śmiercią zdążył mi powiedzieć, że jest ze mnie dumny" - wspominał.
Dziś Piaseczny gorzko wspomina, że nie jest pewien, czy zdołał przekazać swojemu ojcu, jak bardzo go kocha. "Nie byłem chyba wystarczająco dorosły, aby powiedzieć mu, że bardzo go kocham. Jestem jednak pewien, że był świadomy moich uczyć" - wyjawił.
Jakiś czas temu wyznał, że on i jego rodzina bardzo dobrze odnaleźli się wśród lokalnej społeczności mniejszej miejscowości.
"Mieszkam na wsi od 20 lat. Mam to szczęście, że nie jestem człowiekiem samotnym, moja relacja jest przyjemnym związkiem, który trwa od kilku lat i liczę na to, że to się uchowa. Mieszkam w małej społeczności, (...) Chodzimy na zakupy, jesteśmy widoczni, mojego partnera się rozpoznaje i to nie wywołuje emocji" - mówił w podcaście tygodnika "Wprost".
Dlaczego piosenkarz zdecydował się zamieszkać poza miejskim zgiełkiem? Jak wyjawił w rozmowie z Plotkiem, wieś to dla niego miejsce, w którym jest w stanie prawdziwie wypocząć.
"Wieś to jest jakbyśmy byli w zupełnie innej strefie czasowej. Tak jakby czas płynął zupełnie inaczej, wolniej. Tam oddycha się głębiej, żyje się troszeczkę wolniej i ma się czas na to, żeby pogrzebać w ziemi, popracować w ogrodzie" - mówił.
Zobacz też:
Andrzej Piaseczny jednak nie dał rady. Jest tak, jak przypuszczano
Wydało się ws. Andrzeja Piasecznego. Wokalista nie miał o tym pojęcia