Piaseczny żegna Połomskiego. Poruszające słowa: "Do zobaczenia, Mistrzu!"
Andrzej Piaseczny podobnie jak wielu polskich artystów postanowił pożegnać Jerzego Połomskiego. Śmierć legendarnego wokalisty wstrząsnęła "Piaskiem". W poruszających słowach juror "Tańca z gwiazdami" oddał hołd zmarłemu wokaliście.
Jerzy Połomski niespodziewanie zmarł 14 listopada 2022 roku. Wokalista zwany polskim Frankiem Sinatrą lub Charlesem Aznavourem odszedł w wieku 89 lat. O śmierci wielkiej gwiazdy polskiej estrady poinformowała jego menadżerka Violetta Lewandowska w rozmowie z "Faktem": Jerzy Połomski zmarł dzisiaj, o godz. 19.22 dostałam taką wiadomość ze szpitala na Wołoskiej. Jerzy od środy był w szpitalu, lekarze walczyli o jego zdrowie".
Wybitny artysta estradowy o nienagannych manierach, niezwykle staranie dobierał repertuar. Wszyscy doskonale znają jego piosenki "Cała sala śpiewa z nami", "Daj", "Nie zapomnisz nigdy" czy "Bo z dziewczynami". Połomski był stawiany jako wzór wielu artystom. Nie tylko podziwiano jego niezwykłe zdolności muzyczne, ale również obycie ze sceną, dystans do siebie i umiejętność nawiązania relacji z publicznością.
Andrzej Piaseczny był jednym z artystów, którego bardzo poruszyły doniesieniami o śmierci Jerzego Połomskiego. Piosenkarz i ostatnio juror w "Tańcu z gwiazdami" znał Połomskiego już od dawna. Panowie między innymi mieli okazję wystąpić razem w 2004 roku w programie "Bezludna wyspa" Niny Terentiew.
"Panie Jerzy, Panie Jureczku... Bardzo proszę, tylko tam w niebiesiech nie chować się w chórze. Do zobaczenia, Mistrzu!" - napisał Piasek.
Pod wpisem Piasecznego pojawiło się wiele komentarzy poruszonych śmiercią artysty internautów.
"Znam jego piosenki od dziecka. Niech teraz tam ,,cała sala śpiewa z nim..."; ""Odchodzą najlepsi smutne to jest, ale żyć będzie w naszych wspomnieniach pozostawił cząstkę siebie w nagraniach" - piszą internauci.
Jerzy Połomski zmarł w jednym z warszawskich szpitali. Przyczyną śmierci artysty mogła być infekcja, która zaatakował organizm. Nie jest jednak pewne, co dokładnie wskazano jako przyczynę jego śmierci, ponieważ akt zgonu nie został jeszcze wydany rodzinie gwiazdora.
"Nie mogę powiedzieć dokładnie, co się stało, bo jutro będzie akt zgonu. Nie chcę przekręcić. Wdała się jakaś infekcja, jakieś zakażenie, z którym organizm sobie nie poradził, ze względu pewnie na wiek. Dodam tylko, ale nic więcej nie powiem, że miał wcześniej uszkodzoną nogę. Miał operację nogi i to pewnie miało też wpływ. Tyle mogę powiedzieć" — wyjaśniła dla "Faktu" Lewandowska.
Zobacz też:
Jerzy Połomski nie żyje. Na co zmarł? Ujawniono przyczynę zgonu! "Jerzy miał infekcję"
Jerzy Połomski przeczuwał najgorsze? Przed śmiercią ustalił, ja ma wyglądać jego grób!