Piasek na Eurowizji pozamiatał swoje szanse futrem. Zagłosowały na niego tylko 4 kraje
Andrzej "Piasek" Piaseczny (52 l.) w 2001 roku wybrał się na Konkurs Piosenki Eurowizji, tłumacząc, że „Polska potrzebuje bohatera”. Może i racja, ale nie negatywnego… Jak ocenił potem jego dawny mentor, Robert Chojnacki, trzeba było mieć źle w głowie, żeby pojawić się na scenie w futrze. Piasek po latach przyznał mu rację…
Andrzej Piaseczny miał uratować honor Polaków na Konkursie Piosenki Eurowizji, którzy zaczęli z przytupem, drugim miejscem Edyty Górniak w Dublinie w 1994 roku, a potem nadeszły chude czasy.
Piasek przed wyjazdem butnie odgrażał się, że jedzie po zwycięstwo, bo „Polska potrzebuje bohatera”. W rezultacie omal nie zrujnował sobie kariery i przypieczętował obraz Polski jako dzikiego kraju, w którym masowo zabija się zwierzęta i zakłada ich skóry.
Na 46. Konkurs Piosenki Eurowizji Piasek pojechał z piosenką „2 Long” (posłuchaj!) znaną w polskiej wersji jako „Z kimś takim”. W praktyce na „kogoś takiego” Piasek wybrał zwierzęta futerkowe, które, w każdym razie jak wszyscy myśleli, złożyły w ofierze swoje życie, by polski wykonawca mógł dobrze wypaść na scenie. W pewnym momencie Piasek zerwał z siebie futro i zamiótł nim scenę, a tym samym swoje szanse w konkursie.
Jak potem ocenił jego dawny mentor, Robert Chojnacki, musiał mieć jakieś zaćmienie, że wybierając strój na scenę, nie wziął pod uwagę kontekstu:
"Andrzej na własną prośbę zaliczył podczas konkursu wpadkę z futrem, które podczas występu zrzucił z siebie na scenę. Wiadomo było, że wszyscy światowi obrońcy praw chomików, nutrii i innych futerkowych odbiorą to jako wprost niesłychany akt agresji! Było pozamiatane".
Na Piaska głos oddały cztery kraje, co zapewniło mu 20. miejsce wśród 23 uczestników. Z perspektywy czasu przyznał rację Chojnackiemu. Jak ujawnił w udzielonym „Gali” w 2015 roku wywiadzie, rzeczywiście miał wtedy nikłą świadomość tego, co robi, a zwłaszcza konsekwencji:
"To był moment, kiedy miałem totalny kryzys twórczy i kryzys na swój temat. Przestano mnie zapraszać na koncerty i do telewizji. Musiałem zapytać samego siebie, czy w ogóle chcę jeszcze próbować. Sam sobie to zrobiłem i wyciągnąłem wnioski".
Przez minione minione 29 polskiej obecności w Konkursie Eurowizji największy sukces niewątpliwie odniosła Edyta Górniak zajmując 2. miejsce w 1994 roku.
Za udane uchodzą także: występ zespołu Ich Troje, który w 2003 roku zajął 7. miejsce, 8. miejsce Michała Szpaka w 2016 roku, 11. miejsce Anny Marii Jopek w 1997 roku i 12. miejsce Krystiana Ochmana w ubiegłym roku.
Przez 3 lata, nie licząc 2020 roku, gdy konkurs został odwołany ze względu na pandemię, żadnemu w reprezentantów Polski nie udało się nawet dostać do finału.
Zobacz też:
Andrzej Piaseczny swoim zachowaniem i słowami wywołał szok! TVP to się nie spodobało
Andrzej Piaseczny: Niewesoło w domu gwiazdora. Wraz z partnerem przeżyli dramatyczne chwile...
Bielizna, futerko i masło. Jak radzili sobie Polacy podczas Eurowizji?