Reklama
Reklama

Piasek usłyszał te słowa Górniak i aż się w nim zagotowało. Dosadnie skomentował

W tym roku konkurs Eurowizji był niezwykle emocjonujący i to na wielu płaszczyznach. Pomimo tego, że Luna nie dostała się do finału, to widzowie i tak ochoczo śledzili zmagania uczestników z innych państw. Obok konkursu obojętnie nie mogła przejść Edyta Górniak, która w mocnych słowach skrytykowała osobę reprezentującą Irlandię. Teraz w całą sprawę wmieszał się Piasek. Oto co ma do powiedzenia!

Edytę GórniakAndrzeja Piasecznego łączy wiele. Są nie tylko utalentowanymi artystami i gwiazdami rodzimej sceny muzycznej, ale także przez długi czas spełniali się w roli jurorów w talent show TVP "The Voice of Poland" i przed laty próbowali swoich sił w konkursie Eurowizji. 

Reklama

W 1994 roku Górniak skradła serca słuchaczy utworem "To nie ja" i zajęła 2. miejsce, co do tej pory nie udało się innemu przedstawicielowi z Polski. W 2001 roku również Piasek zamarzył o międzynarodowej karierze i na scenie w Kopenhadze zaprezentował piosenkę "2 long".

Nic dziwnego, że artyści emocjonalnie podchodzą do kolejnych edycji konkursu, a po 68. finale, który odbył się w Szwecji, Edyta wyraziła swoją opinię na temat tegorocznych uczestników, w szczególności, że nie spodobało jej się przedstawienie, które zrobiła osoba reprezentująca Irlandię.

Jak się szybko okazało, obok krytycznych słów gwiazdy estrady obojętnie nie mógł przejść Andrzej Piaseczny. 

53-latek dosadnie skomentował jej słowa!

Piasek usłyszał te słowa Górniak i aż się w nim zagotowało. Dosadnie skomentował

Utwór, który na Eurowizji został zaprezentowany przez Bambi Thugh podzielił publiczność. Duża część słuchaczy pokochała piosenkę i sam performance, jednak znaleźli się również krytycy, do których można zaliczyć Edytę Górniak. 51-latka nie kryła oburzenia i zaapelowała do widzów.

"Zastanawiam się, co jeszcze musi się wydarzyć, żeby ostatecznie wstrząsnąć światem i ludźmi. Na jaki znak ludzie czekają, żeby podjąć wewnętrzną decyzję? Życzę nam wszystkim mądrości, światłości myśli i bezpieczeństwa" - irytowała się na występ Edyta.

Jej słowa mocno zirytowały Andrzeja Piasecznego, który nie przeszedł koło tego tematu obojętnie. Piasek w rozmowie "Jastrząb Post" jasno wyraził swoje zdanie i wyjawił, że w dzisiejszej rzeczywistości ludzie powinni być bardziej otwarci, akceptować różnorodne zachowania innych osób.

"Żyjemy w takim świecie, który naprawdę powinien być otwarty na różnorodności. Ja polecam ten sposób patrzenia na świat. Co nie znaczy, że nie możemy dokonywać własnych wyborów" - powiedział w wywiadzie.

Przy okazji skwitował, że Edyta "jest, jaka jest" i ma prawdo do swojej opinii, jednak zasugerował także, że brak jej nieco dystansu.

"Edyta jest, jaka jest. Ja jestem, jaki jestem, inni ludzie są jeszcze inni i każdy z nas ma prawo do wypowiadania opinii na temat tego świata, natomiast myślę, że odrobina dystansu do rzeczywistości, to jest fantastyczna sprawa" - dopowiedział.

Przeczytajcie również:

Same niespodzianki na Polsat Hit Festiwal 2024. To oni wystąpią w piątek, 24 maja 

Dawno niewidziany Andrzej Piaseczny otworzył się na temat ślubu. Jest zdecydowany

Gwiazdy na konferencji prasowej Polsat Hit Festiwal. Królują pastele  

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Edyta Górniak | Andrzej Piaseczny | Eurowizja 2024
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama