Pieczyńska nie wytrzymała po pytaniu o styl Polek. Ależ się ulało. "Tego nie ma w Europie"
Małgorzata Pieczyńska podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat stylu Polek. W rozmowie z "Super Expressem" pozwoliła sobie na nieprzyjemne komentarze względem pracownic publicznych instytucji. "Na świecie jest to niemożliwe" - żaliła się tabloidowi.
Małgorzata Pieczyńska to aktorka teatralna, filmowa i telewizja, szerszemu widzowi znana m.in. z takich produkcji jak "M jak miłość" czy "Dwajtis". 64-latka znana jest nie tylko ze swojego talentu, ale i nienagannego stylu. Niedawno odwiedziła butik Doroty Goldpoint, w którym na łamach "Super Expressu" podzieliła się swoją opinią na temat stylu Polek.
Małgorzata Pieczyńska niespodziewane wyjawiła, że "postarzające jest używanie starych ciuchów", chyba że w grę wchodzą nieśmiertelne klasyki. Aktorka jest zdania, że warto inwestować w stylowe ubrania.
"Wydaje mi się, że strasznie postarzające jest używanie starych ciuchów, że po prostu to jest takie wyjmowanie z szafy, chyba że jest to klasyk. To też bardzo szanuję, że się ma taką tak zwaną małą czarną i że nie wydaje się pieniędzy na głupoty. Natomiast jeżeli ktoś wybiera, że będzie zmieniał garderobę, to wydaje mi się, że warto w designerską garderobę inwestować, dlatego że wówczas jest się na fali i to nie postarza. Natomiast wyciąganie starych, zdezelowanych szmat, po prostu to jest takie dziadostwo, no i postarza" - powiedziała stanowczo.
Na tym jednak nie koniec. Pieczyńska zapytana o styl Polek, wyjawiła, że "nie ma czegoś takiego, to jest tak wielki kraj i tak jest nas dużo". Mimo tego niespodziewanie rzuciła niemiłe komentarze pod adresem pracownic banków i urzędów. 64-latka jest zdania, że panie pracujące w tych instytucjach nie potrafią ubrać się stosownie do okazji.
"Wydaje mi się, że trzeba się ubierać stosownie do okoliczności, nie przesadzać i tyle (...) Czasami jestem zdziwiona, będąc gdzieś w urzędzie, kobiety są ubrane, jakby szły na bal, na przykład tak, że w wielkich obcasach chodzą (...) no to mnie czasami zadziwia gdzieś w banku, jak to jest możliwe, tego nie ma w Europie, na świecie jest to niemożliwe. Także Polki jeszcze mają trochę do przerobienia, wydaje mi się i warto, warto się tym zainteresować" - wyjawiła w rozmowie z tabloidem.
Zobacz też:
Pieczyńska ma 63 lata, a tu takie wygibasy. Fani pod wrażeniem sprawności aktorki
Pieczyńska bezlitosna dla pracy w Polsce. Bez ogródek zachwala zagraniczne warunki
Małgorzata Pieczyńska szczęśliwa, że wyjechała z Polski! "Syn nie ma kredytów, jest wolny"