Piękna Polka miała być dziewczyną Bonda! Przez lata fani o niej zapomnieli?

60 lat temu niespełna dwudziestoletnia wtedy Magda Konopka - polska modelka, której matka wyszła za mąż za mieszkającego w Londynie barona - zapragnęła zostać gwiazdą kina. Reżyser Terence Young szukał właśnie kandydatki do roli Tatiany Romanowej w drugim filmie o Jamesie Bondzie, więc Magda zgłosiła się na przesłuchanie...

W walce o miano "dziewczyny Bonda" w "Pozdrowieniach z Rosji" śliczna baronessa pokonała sześćset kandydatek - a wśród nich córkę Ingrid Bergman Pię Lindstrom oraz Sylvię Koscinę i Virnę Lisi. Do ostatecznej "rozgrywki" przystąpiła razem z ówczesną Miss Rzymu, baletnicą i modelką Danielą Bianchi.

Niestety, przegrała. Daniela sprzątnęła jej rolę sprzed nosa, ale... została jej przyjaciółką.

Podczas zdjęć próbnych do "Pozdrowień z Rosji" Magda wpadła w oko Seanowi Connery, który kilka lat później w jej łóżku szukał (i znalazł!) pocieszenia po rozwodzie z australijską aktorką Diane Cilento. W czasie, gdy miała romans z pierwszym odtwórcą roli 007, była już... celebrytką dobrze znaną z ról we włoskich filmach klasy B (w 1965 roku wyjechała z Londynu i osiedliła się w Rzymie), bardzo bogatą rozwódką (jej mężem przez trzy miesiące był milioner Jean-Louis Dessy) oraz modelką chętnie prezentującą swe wdzięki m.in. na łamach "Penthouse'a". 

Magda Konopka uchodziła w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku za ulubienicę Włochów. O imprezach, w których brała udział, krążyły legendy. Według jednej z nich, na przyjęciu z okazji premiery spaghetti westernu "Blindman", w którym zagrała u boku Ringo Starra, uczyła perkusistę The Beatles pić polską wódkę, a na innym tłumaczyła szefowi sycylijskiej mafii, dlaczego nigdy nie zostanie jego kochanką, choć za chwileczkę zapomnienia w jego ramionach oferował jej fortunę!

W 1970 roku włoskie tabloidy zainteresowały się Magdą z powodu skandalu z udziałem jej przyjaciela - bogatego i wpływowego markiza Camillo Casati Stampa - który pewnego dnia zamordował niewierną żonę i jej absztyfikanta, a potem popełnił samobójstwo. Podczas śledztwa na jaw wyszło, że markiz bardzo dokładnie dokumentował imprezy, które odbywały się w jego domu, a na licznych zdjęciach z suto zakrapianych alkoholem i narkotykami balang bryluje... Magda Konopka. Jeden z tabloidów opublikował nawet nagie zdjęcia Polki zrobione rzekomo przez samego markiza.

"Zdjęcia zostały zrobione na plaży nudystów na Sardynii, dokąd markiz Casati wraz z żoną i paroma angielskimi przyjaciółmi przybyli jachtem z wyspy Zannone. Nie ma nic złego w opalaniu się nago na plaży naturystów. Ja wtedy opalałam się na plaży w majtkach, ale potem poszłam popływać nago. Zdjęcia na plaży zrobiła markiza Casati, a nie markiz" - tłumaczyła po latach Konopka w rozmowie z dziennikarką Carlą Pilolli.

Całe Włochy plotkowały, że mafia szantażuje Magdę. Sugerowano, że jest uzależniona od narkotyków i seksu. Była częstym gościem elitarnej rzymskiej dyskoteki "Number One" należącej do byłego partnera Brigitte Bardot, Gigi Rizzo, którego oskarżono o organizowanie kokainowych orgii, ale zaprzeczała, jakoby czynnie w nich uczestniczyła.

"Wolę wypić pół litra dobrego włoskiego wina niż zapalić jointa. Ale tylko tyle, bo cala flaszka doprowadza mnie do szaleństwa. Po co narkotyki, gdy jest dobre wino? Lubię nocne życie - zdjąć buty i tańczyć w klubie na stole w towarzystwie wesołej kompanii z dobrą energią. Nic w tym złego. W aferze narkotykowej rzymskiej VIP-owskiej dyskoteki byłam wprawdzie przesłuchiwana, ale nie przedstawiono mi żadnych zarzutów i oficjalnie jestem niewinna" - powiedziała w wywiadzie dla jugosłowiańskiego pisma "Start".

Prywatnie Magda była dość długo związana z włoskim aktorem Maurizio Arena i mieszkała w jego willi położonej w rzymskiej dzielnicy Casapalocco. Kiedyś chciała kupić ukochanemu... niedźwiedzia, ale uznała, że opieka nad zwierzęciem uniemożliwiałby jej podróże po świecie, które kochała.

Uwielbiała spędzać wakacje na Capri, przez kilka lat żywiła się wyłącznie szkockim łososiem przyrządzanym na różne sposoby oraz spaghetti z anchois przygotowywanym według przepisu Sophii Loren obficie popijanym jej ukochaną sangrią, a jednym z jej największych niespełnionych marzeń było nauczyć się jeździć konno. Uparcie próbowała uprawiać jeździectwo mimo braku umiejętności. Pewnego dnia spadła z wierzchowca tak niefortunnie, że przeleżała kilka tygodni w szpitalu, a po wyjściu z niego niespodziewanie zrezygnowała z kariery aktorskiej i wycofała się z życia towarzyskiego.  

W 1997 roku Magda wróciła przed kamerę, by po trwającej prawie osiemnaście lat przerwie zagrać w kilku odcinkach tureckiego serialu "Kaygisizlar". 

W czasach swej świetności Magda Konopka uchodziła za ideał piękna. Cała Europa zachwycała się jej figurą i jej wymiarami 100-58-100. Włosi nazywali ją "Magiczną Polką", a o możliwość robienia jej zdjęć (była pół wieku temu najczęściej fotografowaną kobietą we Włoszech) zabiegali najsłynniejsi fotografowie świata. W każdym włoskim warsztacie samochodowym wisiały jej zdjęcia w bikini wykonane przez legendarnego Angelo Frontoniniego.

Ćwierć wieku temu Magda odwiedziła Polskę, by spotkać się w Zakopanem ze swym biologicznym ojcem doktorem Zbigniewem Kołączkowskim. Wkrótce potem odziedziczyła po nim część majątku w Szczawnicy, ale nie zdecydowała się osiedlić w ojczyźnie, choć gorąco namawiała ją na to Beata Tyszkiewicz, z którą się przyjaźniła.

"Miałam trochę szczęścia na wstępie. Dziś szczęście nie wystarcza. Trzeba walczyć o swoje sprawy, o każdy nowy film i nową rolę. Mnie się już nie chce..." - powiedziała wtedy "Filmowi".

Po występie w sześciu odcinkach "Kaygisizlar" Magda Konopka przeszła na aktorską emeryturę.

Dziś ma 80 lat i mieszka w Londynie, gdzie - jak wyznała jednemu z angielskich portali plotkarskich - cieszy się jesienią życia.

Zobacz też:

Majątek Ewy Demarczyk dostał się w niepowołane ręce. "To byłoby dla niej zawstydzające"

Dlaczego Ewa Demarczyk odcięła się od świata? Na jaw wychodzą nowe fakty z jej życia 

Justyna Steczkowska odpowiada na krytykę partnera Ewy Demarczyk. Poszło o ceny biletów!