Pieńkowska i Młynarska: wojna trwa
Mimo że skłócone panie nie pracują już razem, wojna między nimi najwyraźniej jeszcze się nie skończyła.
38-letnia Paulina Młynarska była weteranką "Miasta kobiet". Prowadziła program od 2005 do 2007 roku, by wrócić do niego wiosną roku następnego. Zrezygnowała dopiero teraz, z powodu, jak wiadomo, Jolanty Pieńkowskiej (43 l.).
Podobno panie od początku wiedziały, że nie zostaną przyjaciółkami. Dzielił je konflikt interesów: Paulina walczyła o status "gwiazdy", Jolanta chciała zdobyć nadrzędną pozycję w programie. Ostatecznie nie wytrzymała Młynarska, która od początku maja nie pracuje już z Pieńkowską. Jej decyzja była o tyle zaskakująca, że prezenterka "przetrzymała" wcześniejsze współprowadzące, Marzenę Rogalską i Weronikę Marczuk-Pazurę.
Wydawałoby się, że na odejściu Pauliny konflikt się zakończy. Tak się jednak nie stało. W rozmowie z "Na żywo" Pieńkowska zdradza, że... zamierzała zrezygnować z pracy już po drugim odcinku "Miasta kobiet"!
"Zrezygnowałam z prowadzenia Miasta kobiet jeszcze w marcu, ale umówiłam się ze stacją, że zachowamy to w tajemnicy" - zdradziła.
Jeśli to prawda, oznacza to, że nikt nie ostrzegł Młynarskiej, gdy zaczęła nosić się z rezygnacją. Mówiąc o tym w mediach, Jolanta wyraźnie chce dać jej prztyczek w nos.
Paulina nie ma już pewnie czego szukać w TVN Style. A Pieńkowska w nagrodę za lojalność ma otrzymać autorski program.