Pieńkowska rzuciła faceta!
Aktorka "M jak miłość" po 5 latach rozstała się z tajemniczym, żonatym "przyjacielem"...
Małgorzata Pieńkowska (48 l.) na festiwalu w Międzyzdrojach wzbudziła w tym roku spore zainteresowanie fotoreporterów.
Aktorka pod hotel, w którym zatrzymała się większość gwiazd, podjechała luksusowym żółtym porsche, za którego kierownicą siedział przystojny mężczyzna.
Nie był to bynajmniej Andrzej Nersen, z którym od lat była kojarzona.
Zaczęto spekulować, że Pieńkowska ma nowego partnera, a sama zainteresowana nie dementowała plotek.
Co w takim razie stało się z jej dawnym "przyjacielem"?
"Znajomość z Andrzejem Nersenem skończył się definitywnie. On wybrał żonę" - twierdzi informator tygodnika "Na Żywo".
Trwający prawie 5 lat nieformalny związek aktorki i biznesmena wzbudzał wiele kontrowersji. Oficjalnie byli tylko zaprzyjaźnieni, ale częstotliwość ich spotkań i czułe gesty, na jakie sobie pozwalali, nie pozostawiały wątpliwości, że łączy ich coś więcej.
Pieńkowska łudziła się, że mężczyzna zostawi dla niej żonę, ale chyba dość boleśnie się przeliczyła.
"Angażując się w związek, oczekiwała, iż on podejmie męską decyzję. Ale jemu nie było spieszno do poważnych deklaracji. Po spotkaniach z Małgorzatą wracał do żony, która bardzo przeżywała jego podwójne życie" - zdradza znajoma aktorki.
Małgorzatę zmęczył fakt, że musi się dzielić ukochanym z inną. Postawiła ultimatum: koniec ukrywania się, albo rozstanie.
Mężczyzna długo nie mógł się zdecydować, wystawiając cierpliwość aktorki na próbę.
Najwyraźniej kobieta postanowiła podjąć decyzję za niego.
Czy z panem z żółtego porsche pójdzie jej lepiej?