Piers Morgan ujawnił wiadomość, otrzymaną od Sarah Ferguson. Zaskoczyła go

Piers Morgan nigdy nie ukrywał, że jest monarchistą, mocno przywiązanym do tradycyjnych wartości, na których opiera się Wielka Brytania. 

Źle reaguje na wszelkie próby umniejszania jej znaczenia, o które posądza głównie księcia Harry’ego i Meghan Markle. Otwarcie zarzuca im chęć obalenia monarchii i nazywa „dwoma jadowitymi szczurami”. 

Jednak nie wszyscy członkowie brytyjskiej rodziny królewskiej wprawiają go w aż tak wielką furię, nawet jeśli mają bujną przeszłość i przez jakiś czas byli uważani za „czarne owce” rodziny Windsorów. 

Taki los spotkał przejściowo, księżną Yorku. Sarah Ferguson, była żona księcia Andrzeja, bywała krytykowana za zbyt szczere książki oraz głośny romans z pewnym Teksańczykiem, który hobbystycznie zajmował się ssaniem palców u jej stóp. Dokumentujące ten fakt zdjęcia obiegły brytyjską prasę i sprawiły, że Sarah postanowiła przemyśleć na nowo swój publiczny wizerunek. 

Jak wspomina Morgan w swoim najnowszym felietonie w „The Sun”, zwierzyła mu się wtedy:

"Chciałabym móc cofnąć czas, ale nie mogę. Wiem, że popełniałam błędy, ale przyswoiłam lekcję. Jestem tylko człowiekiem”. 

Od tamtej pory sposób opinia Brytyjczyków na temat księżnej, pieszczotliwie nazywanej Fergie, bardzo się zmieniła. Inna sprawa, że w obliczu wybryków byłego męża oraz Harry’ego i Meghan, zaczęła nagle uchodzić za uosobienie taktu i skromności. Po śmierci królowej Elżbiety II zaskarbiła sobie wdzięczność opinii publicznej, adoptując dwa ukochane psy monarchini.

Jej walka z rakiem piersi, której nie wahała się przekształcić w promocję badan profilaktycznych, skutecznie ratujących życia w sytuacji, gdy nowotwór zostanie wykryty na wczesnym etapie, wywołała falę powszechnej życzliwości. Jak ujawnił Morgan, po tym, gdy w mediach ukazała się informacja o alarmującej diagnozie, którą księżna usłyszała po wykonaniu rutynowej mammografii, wysłał do niej sms-a o treści:

„Właśnie widziałem wiadomości. Tak mi przykro, że przechodzisz tak trudny czas. Przesyłam ci wyrazy miłości, wsparcia i życzenia sukcesów w leczeniu”.

Jak ujawnił, odpowiedź, którą otrzymał od księżnej, zdziwiła go. Sarah Ferguson napisała:

"Przyszedł czas, by się wyleczyć i zadbać o siebie. Mam nadzieję, że diagnoza pojawiła się w odpowiednim momencie”. 

Jak ujawnił Morgan, był to pierwszy raz w ich wieloletniej znajomości, rozpoczętej zresztą za namową księżnej Diany, gdy Sarah Ferguson postawiła swoje potrzeby ponad innymi. Jak tłumaczy dziennikarz:

"Musiała znaleźć się w sytuacji zagrożenia życia, żeby to zrobić. To typowe dla niej, że natychmiast zmienia negatywne doświadczenie w coś pozytywnego, ale do tej pory nie zdarzyło się, by skupiła się na sobie, zamiast na pomaganiu innym. Bardzo się cieszę, że tak jest, ponieważ świat jest lepszy, gdy jest w nim miejsce dla zdrowej, pełnej życia Sarah. Jest jedną z moich ulubionych osób: niezwykle miła, obdarzona wyjątkową empatią, absurdalnie hojna, ujmująco skromna, przezabawna i bezgranicznie lojalna”. 

Księżna Yorku jest już po operacji, którą przeprowadzili specjaliści z prywatnego szpitala im. Króla Edwarda VII. W celu optymalizacji szans na wyzdrowienie, lekarze zdecydowali się dokonać mastektomii, czyli usunięcia piersi, w której wykryto zmianę nowotworową. Sarah Ferguson postanowiła wykorzystać swoją walkę o zdrowie do promocji regularnych badań profilaktycznych. 

Warto pamiętać o tym, że rak piersi jest najczęściej występującym nowotworem złośliwym wśród kobiet. Wczesne wykrycie nowotworu daje szanse na wyleczenie i ma tu zastosowanie zasada: im prędzej tym lepiej. Dlatego przed 40. rokiem życia należy regularnie wykonywać USG piersi, a po 40. roku życia mammografię. Między 40. a 50. rokiem życia profilaktyczne badanie mammograficzne powinno się wykonywać co 2 lata, a po pięćdziesiątce co roku. 

Zobacz też:

Sarah Ferguson szybko przewieziono do szpitala. Lekarze natychmiast przystąpili do operacji

Piers Morgan uderza w Harry'ego! Nazwał go "obłudnym gnojkiem", a to nie wszystko...

Księżna Sarah Ferguson: Wróciłam do Polski jak do domu